Data: 2002-08-26 08:05:01
Temat: Re: do Oasego i Sokratesa Re: ciche dni?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:akcltu$iir$1@sunsite.icm.edu.pl...
> A mnie sie wydaje, że w przeciwieństwie do mnie
:)nudziliście się w weckend
> i oplotkowywaliście mnie i TŻ w niezbyt elegancki sposób
To nie plotki, tylko żarciki, przepraszam!!!
> Sokratesie, czyżbyś wątpił w moją inteligencję i pełnię
władz umysłowych?
Nie wątpię bynajmniej!!!
> I podsumowując : dlaczego moje żartobliwe podejście do
sprawy wyrabiania
> odpowiednich nawyków u facetów sprowokowało was, panowie
do dość
> niesympatycznych wypowiedzi na temat mężczyzny, którego
przecież nie znacie,
> co?
> jak do tej pory ja nigdy nie pozwoliłam sobie na takie
wypowiedzi pod
> adresem waszych żon, co najwyżej odpowiadałam na zadane
przez was pytania,
> ale nigdy nie były to tak osobiste uwagi dot. waszych
TŻ-tek
Masz rację. Mogłaś to tak odebrać. Caly się czerwienię ze
wstydu.
>
> pozdr.Joanna
> ps. zaczynam się obawiać, co będzie jak zdarzą się u nas
naprawdę poważne
> problemy i wpadnie mi do głowy głupi pomysł poprosić tu o
wsparcie -
> Sokrates na pewno zaproponuje sex jako remedium na
wszelkie problemy z
> dziurą ozonową włącznie :), ale aż się boję myśleć co
zaproponuje Oasy
Joanno, proszę nie traktuj tego incydentu, jako coś, co
miałoby przekreślić nas, jako potencjalne wsparcie w
sprawach trudnych. To, że nas wg ciebie poniosło w żartach o
was wcale nie świadczy, że potrafimy znaleźć się na
poziomie, gdy ojczyzna nas wzywa.
Raz jeszcze przepraszam, świadomy, że mnie, ani mojej żony
nikt do tej pory nie obgadywał
Sokrates
|