Data: 2008-10-12 22:55:14
Temat: Re: do którego momentu pomoc jest pomocą?? - prosze o pomoc
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 pisze:
> Flyer pisze:
>> o...@g...com; <0...@l...go
oglegroups.com> :
>>
>>> Jestem bardzo zaskoczona tym że część mojej rodziny twierdzi że źle
>>> robimy biorąc tego chlopca do siebie. Uzasadniają to tym że dziecko
>>> przyzwyczai sie do lepszych warunków i jezeli bedzie musial wrócić do
>>> domu do ojca będzie mu ciężko.
>> A tam będzie mu ciężko - będzie umiał sam o siebie zadbać [mycie się,
>> jedzenie], będzie wiedział czego oczekiwać od rodziców i na jakie
>> zachowania nie godzić. Gdybyście zostawili to dziecko u jego ojca, to
>> miałoby jeszcze ciężej - co prawda nie w swoim domu, ale w interakcjach
>> z otoczeniem.
>>
>> Pozdrawiam
>> Flyer
>
> Jednak on ma te 4 lata, wiec nie sadze zeby zdobył sie tu na tego typu
> refleksje.
> Te obawy sądze są uzasadnione, ze po powrocie do swojego domu - po
> 2-tygodniowym pobycie w lepszych warunkach - może zacząć stroic fochy i
> wdać sie ojcu jeszcze bardziej we znaki...
stroic fochy? chyba bardziej tęsknić w tym przypadku...
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
|