Data: 2007-09-21 14:56:13
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bumba Bumbinska" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:fd0lj8$se6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ja nie wiem, do szkoly nie chodzilas czy co? O istotne pierdoly mozesz sie
> wyklocac, szczegolnie jesli bedziesz miec poparcie u innych rodzicow, a w
> tym przypadku przypuszczam, inni Twoje dylematy spuscili z woda.
> Uwazam, ze stworzylas dosc niebezpieczny precedens (obym tylko bila w
> dzwony), pokazalas synowi, ze jesli sie zbuntuje, zostanie to
> zaakceptowane.
> W szkole to nie przejdzie. Jesli bedziecie przyzwalac mu na takie bunty to
> predzej czy pozniej (raczej predzej) przylgnie do niego latka buntownika
> lub
> prowodyra. Jego nieakceptowanie polecen stanie sie doskonala wymowka dla
> innego Jasia Stasia. Skoro Kuba nie musi to ja tez nie. Poza tym dzieci
> doskonale potrafia wyczuc i wykorzystac kolege, np. wypychajac go na
> srodek
> klasy, probujac zalatwic dla siebie jakies przywileje. Baaaaardzo
> niebezpieczna sytuacja. I malo komfortowa dla Twojego dziecka...
Chyba nie o to chodziło Marcie, jak zaczynała wątek ;-)
Agnieszka
|