Data: 2002-03-29 10:45:05
Temat: Re: dobrane małżeństwo
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sasanka" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a80dg3$evc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:a7vok1$cf5$1@news.onet.pl...
>
> > A co za problem zainteresować się jego hobby?
> > To trzeba ćwiczyć!
> > To nie tylko małżonka hobby się trzeba zainteresować.
> > Trzeba się interesować hobby dzieci, albo wymyślić coś i się
> zainteresować,
> > żeby zaszczepić jakieś hobby dzieciom...
>
> Tak to chyba gadaj nauczycielki do uczniów ... te bezokoliczniki ;) i
> wykrzyknik ;)
> Ale tutaj na grupie to zazwyczaj obowiazauje mniej protektorski ton ...
> A moze to ja sie nie znam ?
Przeczytałam jeszcze raz i nic nie zauważyłam, ale może to faktycznie jest
tak, że ten zawód wyłazi zawsze... mimo to, ze od kilku lat nie pracuję...
Czasem nawet potencjalnie sprowadzam na siebie niebezpieczeństwo, bo nie
potrafię przejść obok nie zwracając komuś uwagi... np. żulom palącym
papierosy w tramwaju...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|