Data: 2005-05-27 13:48:34
Temat: Re: doktorat
Od: "locke" <l...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d774k5$o09$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "locke" <l...@a...pl> napisał
> > Formalnie NIE JEST to jedyna droga. Możesz zatrudnić się jako asystent i
> > masz wtedy 8 lat na zrobienie doktoratu.
>
> Czy w tym wypadku tak osoba ma prawa zrównane z doktorantami, czy też jest
> tym "z wolnej stopy"?
>
Zakres praw (i obowiązków) jest nieco inny. Asystent jako pracownik podlega
działowi kadr, doktorant - tak jak studenci - działowi toku studiów;
asystent ma trochę mniejszą kasę bo płaci podatki, ZSU itp. - doktorant zaś
nie (no chyba, że się zmieniło - piszę jak było kilka lat temu); asystent
prowadzi więcej zajęć niż doktorant, ale za to doktorant sam musi chodzić na
zajęcia. Innych różnic (chyba) nie ma.
|