Data: 2005-06-06 11:05:52
Temat: Re: doktorat
Od: "Gamon'" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d7rr9l$dgi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak, są takie, te które mają uprawnienia do nadawania doktora, a nie
> mają uprawnień do doktora hab.
> [...] A studiów dokt nie ma, więc chyba ci doktoranci muszą te
> studia robić gdzie indziej, a zajęcia prowadzić i może mieć
> promotorów z tej uczelni bez uprawnień. Nie wiem czy dobrze
> myślę...?
Nie wiem, bo naprawde temat tego typu uczelni, z takimi
wlasnieuprawnieniami nie jest mi znany.
>> dazaktualizuje.... Znam takicj, co ponad 30 lat robia...i nic .....
> Studia doktoranckie?? A nie ma przypadkiem określonego terminu???
Jasne, ze jest, ale jest tez mozliwosc przedluzenia, a pozniej, jak
nie zrobi, to przedluzaja mu nie studia dok, ale samego doka na
podobnych prawach, jak dok-srudia: ilosc godzin dydaktycznych, inne
obowiazki.... :( Paranoja! A podatnicy placa na takiego nieroba, co
udaje przez tyle lat, ze ma ambicje cos zrobic....ech....
Pozdrawiam,
robal.
|