<>PS. Zakładam, że te drżenie nie jest spowodowane zażywanymi lekami i
<>nie ma podłoża nerwicowego.
<>Może jeszcze być padaczka (i po to by było robione wspomniane przez
<>Ciebie EEG) i choroby metaboliczne, które jednak pewnie ujawniły by
<>się wcześniej w życiu.

Jestem dosyć nerwowa, to fakt niezaprzeczalny.
Jednak zastanawia mnie to (i lekarza również), że odczuwam to drżenie
wyraźnie bardziej w lewej ręce.
Np gdy wyciągnę ręce przed siebie, prawa dłoń porusza sie bardzo delikatnie,
a lewa bardzo wyraźnie, szczególnie 3 palce.
W życiu codziennym to właśnie ta lewa mi dokucza, czasem nie mogę jeść, bo
jedzenie mi z widelca spada...
Któregoś dnia oglądałam zdjęcie, musiałam oprzeć rękę o coś, bo zwyczajnie
nie mogłam obejrzeć tej fotografii.
Lewą ręką nie niosę szklanek, talerzy... A prawa jest całkowicie sprawna.
W momentach stresu odczuwam również drżenie nóg, a np. ostatnio zauważyłam,
że lewą mam cały czas jakby napiętą (tzn. tak jakbym miała napięty mięsień).
Czasem nie mam też siły w lewej ręce, coś robię i zwyczajnie nie mam siły
czegoś docisnąć, nacisnąć...
Nie wiem więc czy może to być nerwica... - czy te objawy mogą właśnie
wynikać z nerwicy.
Ciśnienie mam ok, duszności nie mam (może raz na rok gdzies tam poczuje
ukłucie w klatce piersiowej).
Ten problem z ręką mam od kilku ładnych lat... Tylko teraz sie trochę
nasilił.
Ale padaczki chyba nie mam ?

Dziękuję za duuużo informacji, za odpowiedź.
Szczerze mówiąc znajomy radiolog poradził mi zrobienie rezonansu zamiast
tego tomografu, ale tomograf udało mi sie zrobić dużo wcześniej niż miałabym
termin rezonansu.

Nie jestem z Warszawy.

Dziękuję raz jeszcze
Pozdrawiam