Data: 2009-05-31 13:45:22
Temat: Re: drzewo
Od: kalif <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 27-05-2009 o 14:45:27 kris <k...@p...onet.pl>
napisał(a):
> Jak Tobie rodzice zaczna przeszkadzaae to tez ich wytniesz/podtrujesz?
> Zostaw to drzewo w spokoju ew wystap o legalna zgode na wycinke. Tylko
> uzyj
> rozs?dnych argumentów bo takie ?e igliwie, ga?azki spadaja itp to nie
> argument.
Nie za bardzo rozumiem twoje porównanie drzewo=rodzice dla mnie dziwne...
Mi się wydaje,że jeżeli kupiłem działkę z domem/powiedzmy/ poprzedni
właściciel miał prawo zasadzić sobie takie drzewo jak mu pasowało,po
zmianie warunków prawnych mi to nie odpowiada...Nie może być tak,że jakiś
urzędas z magistratu decydował co mam mieć posadzone na działce,a może nic
nie chcę,podwórko wysypane żwirem,to jest moja własność.Jak wcześniej
napisałem to ja powinienem decydować co mam na działce.Nie jestem
przeciwko drzewom,ale i jeszcze raz ale to ja powinienem decydować jakie
drzewo chcę mieć u mnie /dąb,sekwoja,brzoza itp/lub nie mieć nic
Musi być wolność wyboru w tym temacie to ja powinienem decydować co chcę
a nie państwo.Wcale nie jest powiedziane,że nie zasadzę po "morderstwie"
innych drzew.Ale to musi być mój wybór a nie państwa/urzędasów/
Tyle....
|