Hanka Skwarczyńska wystukała w wiadomości <aq869r$qqi$1@news.tpi.pl>:

> Zastanawiałam się nad samodzielnym zmajstrowaniem drzwi ze
> zwykłej płyty meblowej (w żadnym wypadku _nie_ ażurowych :), ale
> musiałyby być zamontowane do ścianek, a oscieżnice i cała reszta
> tego majdanu to już trochę za dużo jak na mnie. Z drugiej strony
> samo skrzydło, wykonane jako prawdziwe drzwi wejściowe z
> wszystkimi szykanami, ma cenę cokolwiek zaporową i mimo
> rozlicznych zalet (np. dopasowania do 2 pozostałych par drzwi w
> pomieszczeniu) mam w tej kwestii pewne opory.

A zwykły stolarz meblowy?

Zamówić u niego drzwi z jakiedoś drzewna i ościeżnice, a żeby nie gryzły
się z resztą wystroju można pomalować na kolor ścian i zrobić tylko
dyskretne uchwyty do otwierania.

Albo wprost przeciwnie - potraktować silnym akcentem kolorystycznym.

Wybór należy do Ciebie.

Jo'Asia

--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Il porcupino nil sodomy est (Panowie i Damy)