Użytkownik "Miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b2dq4c$4uk$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Jeśli sprytnie dobierzesz materiał,
> wystarczy Ci jedna roleta. [...]
> materiał jeszcze bardziej przejrzysty, to on
> nadal będzie blokował widok, jednocześnie
> przepuszczając więcej światła [...]

No to uściślam. Okno jest na północ, na parterze, cztery metry
od ścieżki w ogródku sąsiada :) Szyba już jest, całkiem
przezroczysta, i dobrze - taka matowiona faktycznie ma jakiś
przychodniany wygląd ;) Planuje zasłonkę półprzejrzystą na
dzień - nie mam ochoty, żeby mi się sąsiad gapił w okno w
trakcie tapetowania twarzy, a z drugiej strony północnego
oknannie można zbyt szczelnie zasłonić, bo już będzie całkiem
ciemno - oraz całkowicie nieprzejrzystą na wieczór - wiadomo, co
sie dzieje, jak na zewnątrz jest ciemno, a w środku świeci się
światło :) Myślałam o rozwiązaniu w rodzaju rolety zamontowanej
we wnęce okiennej (mam nadzieję, że 6-7cm wysokości ramy
wystarczy, żeby otworzyć skrzydło pod mechanizmem rolety) i na
to żaluzji pionowej, podwieszonej pod sufitem. Tylko wydaje mi
się, że jakoś dziwnie będzie wyglądać metrowej szerokości
kawałek żaluzji, wiszący od sufitu i kończący się nad blatem. W
ostateczności się weźmie i się powiesi tę nieszczęsną firankę z
zasłonką (i będzie się potem uważało, żeby nie wpadała do
umywalki ;), ale wolałabym coś ciekawszego.

W ramach szerszego spojrzenia dodam jeszcze, że po prawej
stronie okna będzie umywalka i lustro, na wprost kawałek blatu
pełniący rolę toaletki, a po lewej - WC, które planuję trochę
osłonić wąskim regalikiem. Okno otwiera się z prawej na lewą. W
przypływie fantazji myślałam o czymś w rodzaju parawanu,
rozsuwanego zza tego regaliku, ale jakoś wizja nie chce się
skonkretyzować :)

Pozdrawiam
Hanka "dziecko, czy ty w tym domu nie możesz mieć chociaż jednej
rzeczy _normalnie_?" Skwarczyńska
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE