Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!not-for
-mail
From: "Ania K." <a...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: dylematy
Date: Fri, 7 Feb 2003 13:22:22 +0100
Organization: NASK - www.nask.pl
Lines: 63
Message-ID: <b20874$pf2$1@pippin.warman.nask.pl>
References: <b1lq8l$d2e$1@pippin.warman.nask.pl> <b1m0ui$n6j$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b1qjvv$e6o$1@pippin.warman.nask.pl> <b1qv7a$hug$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b1r3q3$90s$1@atlantis.news.tpi.pl> <b1r53i$nv5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<3...@p...onet.pl> <b1r73b$cuv$1@atlantis.news.tpi.pl>
<3...@p...onet.pl> <b1rakq$hiq$1@atlantis.news.tpi.pl>
<3...@p...onet.pl> <b1tb3p$8an$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: inflancka-nat.cza.warszawa.supermedia.pl
X-Trace: pippin.warman.nask.pl 1044620325 26082 212.180.156.130 (7 Feb 2003 12:18:45
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Feb 2003 12:18:45 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32480
Ukryj nagłówki
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:b1tb3p$8an$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Przecież Ania wyraźnie pisała, ze chodzi o późne powroty z domu. Poza tym
> Ania pisała, ze jej mąz chodzi na angielski i siatkówkę; jak widzisz, nie
> chcemy mu odebrać wszystkiego ;) -tylko siatkówkę, a angielski zostawiamy
w
> spokoju (może być odwrotnie). Naprawdę facet po urodzeniu się dziecka nie
> musi pozostawać przy swoim dawnym trybie zycia, tak jakby się nic nie
> zmieniło, podczas kiedy kobieta przeżywa całkowitą rewolucję. Nie mówiąc
już
> o tym, że moze nawet sam zrezygnować z pracy i wziąć cześć urlopu
> macierzyńskiego + urlop wychowawczy.
Faktycznie chodziło o późne powroty i dodatkowo angielski i siatkówkę ;) i
ewentualne (średnio raz w miesiącu) imprezy firmowe.
A co do urlopu macierzyńskiego to wolę ja go wziąć, bo pewnie ja będę
karmiła, a TŻ chyba nie da rady własną piersią ;)))
> Ponadto prawdopodobnie Ania nie miałaby pretensji nawet gdyby chodził na
tę
> siatkówkę, ale w soboty lub niedziele (bo co innego, kiedy facet wyjdzie z
> domu na dwie godzinki w ciągu dnia, a co innego, kiedy nie ma go 12
godzin),
> oczywiście przy założeniu, że ona również ma prawo do odpoczynku od
dziecka
> i zajęcia się sobą/swoimi rozrywkami.
O nie ;))))))
Ja już wolę w tygodniu a w weekend mieć dla siebie TŻ ;))) U nas jest taki
problem, że gdzie nie jedziemy to trwa w jedną stronę około 1,5 h, więc z
dwóch godzinek robi się 5 ;))))
Jak juz gdzieś pisałam to na pewno uda nam się wypracować wszystko. Ja ze
swojej strony zamówiłam sobie basen na który na rowerku jedzie się 10 min
;)))) tylko szkoda, ze już bez TŻ :( no chyba, że Teściowa .... ;)
>
> Nie rozumiem, dlaczego dla meżczyzny odpoczynkiem i rozrywką po pracy nie
> może być zajmowanie się dzieckiem.
Może tak się uda ;)))))))))) ale na początku to (jak to określił TŻ mojej
przyjaciółki "posiadacz" aktualnie 3-miesięcznego syna) dziecko jest jak
roślinka i nie ma nawet jak pogadać, bo ciągle śpi - mowa tu o pierwszym i
kawałku drugiego miesiąca ;)))) bo potem to inna sprawa jak zaczyna się
uśmiechać, zaczepiać itp.
>
> Zrozumiałam to zupełnie inaczej. Że wyjątkowo nieuczciwe i egiostyczne ze
> strony męża jest traktowanie jako oczywistość swojejgo odpoczynku (po
> pracy), jeśli jednocześnie nie umozliwia żonie odpoczynku od
> odpowiedzialności za dom i dziecko. I tyle.
>
Mam podobne podejście do sprawy co nie znaczy, że TŻ ma ze wszystkiego
rezygnować - troszkę on troszkę ja ;)))
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|