Data: 2003-02-07 10:18:46
Temat: Re: Odp: dylematy
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
boniedydy wrote:
> Nie powiedziałam, ze z niczego nie musieliśmy. A nawet jeśli się ze zbyt
> wielu rzeczy nie rezygnuje w sensie pracy, to rezygnuje się z wielu w
> postaci zmiany trybu zycia (m.in. korzystania z rozrywek i przyjemności).
> Jeśli piszę, że nie rezygnowaliśmy ze zbyt wielu rzeczy, to przede wszystkim
> mam na myśli to, że oboje bardzo chcieliśmy dziecka i nie odczuwaliśmy
> rezygnacji jako poświęcenia.
Bardzo sie ciesze, ze nie musieliscie, ze nie bylo poswiecenia.
Tylko, ze my nadal rozmawiamy o czym innym wiesz? Nie pytalam, czy nie
musieliscie rezygnowac _ z niczego_. Zapytalam czy Twoj maz zrezygnowal
ze _wszystkiego_ co nie bylo zwiazane z: praca, domem i dzieckiem, czy
_tylko z tego co kolidowalo_ w dzieleniu sie obowiazkami tak aby Cie
odciazyc?
Odpowiedz dostalam. Oboje nie musieliscie rezygnowac _ze wszystkiego_. W
zwiazku z tym nie mam wiecej pytan.
pzdr
agi
|