Data: 2003-12-12 17:27:54
Temat: Re: dyskryminacja
Od: Piotr 'Gerard' Machej <g...@a...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sylwi@ <eskape@_dziwny.jest.ten.swiat_poczta.fm> napisał:
> Ja nie mam orzeczenia ZUS. Pracuję w pełnym wymiarze godzin i póki daję
> sobie daję radę nie chcę żadnej taryfy ulgowej.
No ja mam ten problem, że nie mam wyuczonego zawodu. Jestem po LO,
teraz dopiero będę bronił tytuł inżyniera. Ciężko więc o jakąkolwiek
pracę. Ale oczywiście nie leżę do góry brzuchem - półtora roku
udało mi się przepracować w sklepie, a teraz piszę artykuły do
gazety komputerowej na podstawie umowy o dzieło. Oprócz tego czasem
coś dorywczego się uda załapać (roznoszenie gazet itp.).
Wychodzę jednak z założenia, że jeśli coś mi się należało z mocy prawa,
to mogę z tego korzystać. A renta rodzinna naprawdę ułatwia start.
Dlatego staram się wygrać tą sprawę z ZUSem.
> Nie tak dawno przeprowadzono operację i wszczepiono implant osobie "tylko"
> niedosłyszącej.
Wiem, słyszałem o tym. Nadal jednak uważam, że dopóki sprawdzają się
aparaty, to jest to lepsze od implantu.
> U mnie jako, że nie znaleziono innego określenia zapisano tak:
> obustronny niedosłuch typu odbiorczego, uszkodzenie typu ślimakowego.
> Nie znaleziono konkretnej przyczyny utraty słuchu ;-(
U mnie też nie. Zgadywali tylko. Jedni lekarze mówili, że to przez
świnkę, a inni, że przez zbyt duże dawki antybiotyków (z grupy
strepto-).
Pozdrawiam,
Gerard
|