Data: 2002-04-07 19:25:13
Temat: Re: dzieci
Od: Piotr Majkowski <p...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj asek,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>Czy ktoś miał takie doświadczenia i mógłby powiedzieć czy i jak to się przełożyło na
późniejszy
>rozwój?
Ja bardzo długo czekałem aby mieć szansę założenia rodziny. Nie sądzę
aby to było coś wyjątkowego, ale dla mnie było to bardzo ważne.
Nie zastanawiałem się czy sobie poradzę, ale raczej znałem na tyle
siebie, aby nie obawiać się podjęcia odpowiedzialności za nowe życie.
Pisałem to już kiedyś i napiszę teraz: nie należy czekać na odpowiedni
moment, aby założyć rodzinę. Można się nie doczekać.
Ja nie miałem nic oprócz wykształcenia i pracy i mogłem liczyć tylko
na siebie i swoją żonę. I to jest moim zdaniem wystarczające.
Teraz, gdy już drugi raz rozmawiam z "brzuszkiem" nie mam wątpliwości,
że dzieci są naszym największym szczęściem, sensem życia i jedyną
"szansą na nieśmiertelność".
A zły świat ? Jeżeli nie ja, One będą miały szansę aby go zmienić.
:-)
Pozdrawiam
--
Piotr Marcin Majkowski
p...@h...com
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
Uwaga: Wszystkie wyrażone opinie są moim prywatnym zdaniem.
|