Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.g
ermany.com!postnews.google.com!news3.google.com!border1.nntp.dca.giganews.com!b
order2.nntp.dca.giganews.com!nntp.giganews.com!news-out.octanews.net!teal.octan
ews.net!198.186.190.95.MISMATCH!news-out.readnews.com!postnews3.readnews.com!no
t-for-mail
From: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: dzien dorby po raz pierwszy
Date: Wed, 08 Nov 2006 11:29:06 +0000
Organization: Home
Reply-To: K...@h...fsnet.co.uk
Message-ID: <j...@4...com>
References: <1...@i...googlegroups.com>
<eis8mi$62h$1@inews.gazeta.pl>
<1...@k...googlegroups.com>
<4...@m...uni-berlin.de>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 44
NNTP-Posting-Host: 67f5b35a.reader.corenews.com
X-Trace: DXC=ai<b]1M3fnIBDVMFQU`mhL`hRICh7WHaG==cYh3R;@bN?nn5YCjW0YCemd<[a5Nb<JVmQ>WF
?3JV@dN0A@Xm3oAG[CK30deDoMH
X-Complaints-To: a...@c...com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:282567
Ukryj nagłówki
j okazji a potem zjadanie ich np
>> wylacznie posypanych sola.
>> czasami takie ascetyczne okolicznosci sa bardzo pozadane bo samo
>> jedzenie i moj stosunek do niego do ascetycznych napewno nie nalezy :)
>
>pozdrawiam również! (tak na marginesie, pisz proszę pod postem, bo się
>lepiej czyta)
>
>Co do ziemniaków z ogniska popieram obiema ręcami. Choć z tym
>poparzeniem to można się nieźle sparzyć. Mi się udało kiedyś w
>dzieciństwie wyciągnąć z ogniska kamień zamiast kartofla. Niezłe bąble
>były...
>Z braku laku (ogniska) robię dość często ziemniaki zapiekane w
>piekarniku. Potem je na pół, na to ostry ser i majeranek. Szalenie
>zjadliwe toto jest. Chyba zrobię na łykend dzieciakom...
>
>Waldek
Ja tez bardzo lubie z ogniska, ale maja one tendencje, juz
nadgryzione badz przeciete, wylatywac z reki i prosto ta
przecieta strona w jakich piach.....
w piekarniku robie polowki, gdzie wydrazony srodek (kartoofel
musi byc uprzednio upieczony /ugotowany/ugotowany w mikrofali)
jest pognieciony - albo na puree albo prawie, wiec to jest
zmieszane z usmazonym boczkiem/bekonem w malych kawaleczkach,
trocje skwarkowate, ja wole plaskie, do tego posiekana drobno
cebula, do tego starty naprawde ostry zolty ser, do tego moze byc
troche kwasnej smietany.
Tym nafaszerowane ziemniaki podpiec, zebybyly gorace, z wierzchu
zlote.
jeszcze kroje surowe kartofle w osemki/dziewiatki i temu podobne
ksztaly, w woreczku z oliwa posiedza te kawalki troche, zbey
dokladnie byly pomazane oliwa. potem na blasze sa posypywane czym
kto chce, potem sa pieczone w dosc goracym piekarniku - od
nadmiaru oliwy moga sflaczec, i podaawane z tzw cacykiem
(tzatziki), humusem, majonezem z czosnkeim (ajoli m/w), z jakims
czerwonym sosem , z dipem z kwasnej smietany z roznymi ziolami.
albo z niczym ;)
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|