Dnia Sat, 18 Oct 2008 18:48:15 +0200, JoAsienka napisał(a):

> ale jak już
> chodził w 0 i I klasie, to trudno, żebym mu w II zabroniła chodzić na
> religię i przygotowywać się do I Komunii, a zresztą jak to sobie wyobrażasz,
> wszyscy się przygotowują, są zwalniani z lekcji, a jedno nagle ni z gruszki
> ni z pietruszki nie będzie miało akcji "prezenty i wielka impreza" (bo nie
> oszukujmy się, niewiele dzieci w wieku 9 lat ma pełną świadomość I Komunii
> Świętej)

A o jakim zwalnianiu z lekcji piszesz??
Ja chodziłam na religię w II klasie do salek, ale grupę stanowiła moja
klasa więc i wtedy rozmawiało się w szkole o komunii, sukienkach prezentach
i też mieliśmy kolegę, który na religię nie chodził i jakoś problemu z tego
nie robił.
Moje dziecko było we wczesnej komunii, więc w chwili gdy szła jego klasa
też powinien być wyizolowany, bo nie chodził z nimi na próby.

Jakoś nie przekonują mnie te tłumaczenia, że mam swoje poglądy, ale dziecko
"z masą", bo może mieć traumę. Mam nieodparte wrażenie, że to właśnie jest
uczenie dzieciaka tego, że nieważne są poglądy, ważne by iść z tłumem, by o
nas nie mówili.
--
waruga