Data: 2005-05-25 07:50:02
Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "SponQo" <i...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iigv9g4rqfz8$.12he1oyrmw6dw$.dlg@40tude.net...
> Pewnego wieczoru Tue, 24 May 2005 14:14:48 +0200 wiedźmin zdziwił się
> nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
> rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Dominika, a
> następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>
>> Ponieważ kot
>> je tylko żarcie kocie - czego my nie ruszamy ;) , wykluczam
>> pokarmy.Czyzby
>> coś się w Krakowskiej wodzie pojawiło?
>
> Jestes pewna ze nie daliscie kotu jakiegos bonusu z tego co sami
> jedliscie?
> Majonezik, kawalek ciastka z kremem, salatki, odrobina miesa, cos w tym
> stylu? Moze sam wylizal talerz?
> Wode pijecie ta sama z kranu?
> Zawsze gotowana?
> Bo tez mozliwe ze cos w niej bylo.
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie
> Agnieszka Mockałło
> http://republika.pl/kocia_stronka/
> Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
To teraz inne pomysły :
-grzyb na ścianach itp. (teoretycznie może szkodzić)
-tlenek węgla,zła wentylacja ( lekko ulatniający się gaz nie truje na
śmierć, ale powoduje mdłości)
-świerzo malowane ściany ( jakieś opary też mogą szkodzić )
-nieszczelna instalacja w lodówce ( tu nie wiem )
-może sąsiedzi coś kąbinują i was czymś trują :)
wiem, że niektóre z tych przykładów są śmieszne, ale mi nic innego nie
przychodzi do głowy poza "normalnym" zatruciem i chorobą :)
|