Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: dziwne upodobania kulinarne
Date: Fri, 27 Jun 2003 15:29:13 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 31
Sender: p...@p...onet.pl@62.181.161.66
Message-ID: <bdhgqv$net$1@news.onet.pl>
References: <b8umvj$eh4$1@nemesis.news.tpi.pl> <3...@o...com>
<0af601c33ab5$5ccbd660$c08e573e@home68z1dftw81>
NNTP-Posting-Host: 62.181.161.66
X-Trace: news.onet.pl 1056720543 24029 62.181.161.66 (27 Jun 2003 13:29:03 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Jun 2003 13:29:03 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:161309
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Barbara Czaplicka" <b...@i...com.pl> napisał w wiadomości
news:0af601c33ab5$5ccbd660$c08e573e@home68z1dftw81..
.
> > Tych apetytow nalezy sluchac, bo czesto nasz organizm wie sam, czego
> > potrzbuje najbardziej. Oczywiscie nie chodzi mi o czekolade :)))
> > Magdalena Bassett
>
> Tak sobie porzadkuje folderek kucheny :-)
> i.. co do tej czekolady.. to ja nie bylabym taka pewna..
> pamietam okres, kiedy budzilma sie w srodku nocy 'z chcica' na czekolade..
moglam zjesc kilka tabliczek 'na jedno posiedzenie'.. i
> dotyczylo to tylko gorzkiej czekolady....
> Bardzo mozliwe, ze w ten sposob objawial sie u mnie brak magnezu.. nigdy
tego nie sprawdzalam...
Magnez z czekolady raczej się nie przyswoi, albo bardzo słabo, bo czekolada
jest tłusta, a on się słabo przyswaja w obecności dużej ilości tłuszczu.
Ale to mi przypomniało czym obżerałam się jako dziecko podstawówkowe.
Kilka czubatych łyżek kakao (prawdziwego, gorzkiego nie tej mymły słodzonej
w granulkach) mieszałam z 1-2 łyżeczkami cukru i łyżeczką masła - zalewałam
kilkoma łyżkami gorącej wody lub mleka - chodziło o to aby wyszła taka gęsta
masa - lśniąca, gorzkawa i pyszna.
Wyżerałam to paluchem z kubka jak czytałam książkę.
A że dużo czytałam, to biedna mam stawała na głowie i dokonywała cudów, żeby
nastarczyć do domu tego deficytowego wtedy produktu :)))
Sowa
|