Data: 2003-12-12 11:54:55
Temat: Re: eRe: Pierniczki po raz "enty" - leżakowanie?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 12 Dec 2003 12:16:21 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Tashunko*, w
wiadomości news:<brc80l$ovq$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Przepisy - Wasze oczywiście - już mam. Mam też mętlik w głowie, który
> wybrać i na dodatek mam jeszcze kilka pytań nieco innej natury:)
> O co chodzi z tym leżakowaniem??? Gdzie, do jakich pojemników mam
> włożyć te pierniki? Pisaliście o szklanych, o blaszanych...jakie duże
> te pojemniki? I jak długo maja tam leżeć?
To jest zależne od pierniczków. Niektóre mocno twardnieją po upieczeniu i
dzięki przechowywaniu ich w szczelnych pojemnikach (szczelnych!) robią się
albo abrdziej kruche, albo bardziej gąbczate (u mnie kruche).
Ile mają leżeć? Do Świąt :)
A trzymam albo w pojemnikach do zamrażania, takich plastikowych, albo w
puszkach metalowych, które muszę mieć duże i dużo, bo i pierniczków piekę
sporo.
> I drugie pytanie. Zmieniając mieszkanko, zmieniłam kuchenkę gazową na
> gazową z elektrycznym piekarnikiem z termoobiegiem. Nic jeszcze nie
> piekłam, bo kuchnia nadal prowizoryczna:) Czy mam piec te pierniki
> włączając termoobieg, czy wręcz przeciwnie???
Ja swoje pierniczki (przepis jako pierniczki Anki) piekę z termoobiegiem, na
175 stopni.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
|