Data: 2010-08-25 19:12:23
Temat: Re: elektryka - podlaczenie
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
news:4c74a2af$0$21007$65785112@news.neostrada.pl...
> To powinno być łatwiejsze, niż poruszające się bardzo wolno elektrony.
> Aha, jak określić precyzyjnie położenie wolno poruszającego się elektronu
> na orbicie? To chyba łatwe, bo on się przecież "bardzo wolno" porusza?
Coraz ciekawsza ta dyskusja :)
Do poczytania w wolnej chwili:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prędkość_dryfu
http://fizyka.biz/mikroswiat_010.html
A jeśli za skomplikowane i zbyt mało zrozumiałe, to można zrobić proste
doświadczenie: Układamy na podłodze węża z kilkunastu pudełek od zapałek,
klocków czy dowolnych innych prostopadłościanów. Ściśle, jeden za drugim. Po
czym zaczynamy pchać BARDZO WOLNO palcem pierwsze pudełko tak, żeby cały
ułożony rząd zaczął się poruszać.
Zagadka: po jakim czasie od rozpoczęcia pchania pierwszego pudełka będziemy
mogli stwierdzic, że ostatnie pudełko się porusza? Czy też inaczej: jaka
będzie prędkość przeniesienia zjawiska pchania z początku rzędu ułożonego z
pudełek na jego koniec? Czy będzie ona zalezna od prędkości poruszania się
samych pudełek?
J.
|