Data: 2010-09-19 08:22:33
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-19 00:06, glob pisze:
> Znaczy już nie wnosi to niesmaku. ?Ja nie znam się na tym bardzo, ale
> jak mi jedna taka kobieta potworne świństwa opowiadała, to później to
> do mnie wracało, tak jakby we mnie coś naruszyła. Wywaliłem babę z
> domu, bo już się tak rozkręciła, że oprócz wulgaryzmów , to jej się
> przymuszać zachciało, jakaś taka nimfomańska była, ale te wulgaryzmy
> do mnie wracały po jakimś czasie, to nie znaczy, że takim się stałem,
> ale w jakiś sposób zamontowała we mnie swoją szufladkę.
Pamiętam, pisałeś o tym kiedyś. Czy ta Twoja znajoma kobieta była
atrakcyjna pod względem fizycznym?
Ewa
|