Data: 2010-09-19 08:36:11
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i74gef$hi8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c952610$0$22814$6...@n...neostrad
a.pl...
>> Jak odbieracie osoby (konkretnie chodzi mi o kobiety), które mają
>> skłonność do rzucania w towarzystwie przy byle okazji żartów, tekstów i
>> tekścików o charakterze erotycznym? Czasami są to teksty subtelne, ale
>> często bardzo niewybredne. Jeden z cięższych przykładów: kobieta prosi
>> męża, żeby przyniósł jej - dajmy na to - herbatę. On się troszkę ociąga,
>> aż w końcu z jej strony pada tekst "no przynieś mi herbatę, a ja dam ci
>> dzisiaj dupy". Dzieje się to w niewielkim gronie znajomych, ale nie jakoś
>> bardzo zaprzyjaźnionych osób, na trzeźwo. Czy taki sposób żartowania to
>> jest norma obecnie?
>>
>> O czym może świadczyć skłonność do sprowadzania wszystkiego na tematy
>> erotyczne? O wybujałym temperamencie? O jakiejś frustracji?
>>
> Ewo- masz odpowiedź. Ona jest w tym, co napisałaś. Wyobraź sobie tylko
> taką sytuację u nich w domu, z której takie teksty wynikają: sfrustrowany,
> nie potrafiący zaspokoić partnerki mężczyzna, kobieta ma kogoś- a on w
> niej wzbudza co najwyżej politowanie. Takim ekshibicjonizmem daje znać
> wokół: "mąż jest do niczego- jestem do wzięcia"
> IMO- tu trudno by znaleźć inne wytłumaczenie. Za ile rozwód- sama
> zobaczysz. IMO- to kwestia czasu...najbliższego. Ona po prostu chce
> najpierw kogoś znaleźć, a potem rozwód.
>
> --
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Niekoniecznie Chironie.
Mam wrażenie, że w pewnych środowiskach, zachowanie Pańci uznane zostałoby
za świetny żart....
MK
|