Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!moderators!zuzanka
From: Michal Koziara <m...@p...pl>
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: Re: fajki
Date: 29 Jan 2001 11:25:57 +0100
Organization: p.s.u. Moderators, Inc.
Lines: 48
Approved: z...@t...eu.org
Message-ID: <9...@m...net>
References: <94ki4v$36p$1@news.internetia.pl> <9...@m...net>
<25012001.15294EB6@DariuszLaskowski>
NNTP-Posting-Host: fargo.cgs.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: fargo.cgs.pl 980763957 21297 212.126.5.98 (29 Jan 2001 10:25:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Jan 2001 10:25:57 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.7/32.534
X-Moderator: Małgorzata Opalińska Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
X-Moder-Tool: modArc v1.034faq, last rev. 1997.01.06/lg19990813
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:504
Ukryj nagłówki
Dariusz Laskowski <d...@p...pl> napisał(a):
>Michal Koziara wrote:
>
>> > Czy ktoś zna dobry sposób na zerwanie
>> > z fajkami???????????????????????????
>>
(...)
>> Tak w ogóle to pierwszą rzeczą jest zapytanie się, czy naprawdę chcę
>> przestać palić, no i szczera odpowiedź, oczywiście. Co ciekawe - większość
>> moich palących znajomych po zastanowieniu szczerze odpowiedziała, że...
>> nie chce. Myślę, że tu tkwi główny problem, bo później sposobów jest
>> wiele.
>
>Heh. Też odpowiadałem sobie na to pytanie. I też nie chcę. ;-)
>Tak naprawdę, to myślę sobie czasem, że bez terapii poznawczej
>ani rusz, bo mam sporo różnych schematów, w które papierosy
>trwale są wplecione. I większości palaczy pewnie też to dotyczy.
Oczywiście. Kawa - musi być papieros, piwo - to samo, jakiś mocniejszy
alkohol - również. Chociaż ja akurat przy alkoholu staram się ograniczać -
kac alkoholowy spotęgowany nikotynowym jest okropny ;-(
Dla mnie to było najtrudniejsze przy rzucaniu - zerwać z paleniem w takich
właśnie sytuacjach. Najgorsza była kawa - przez te 1,5 roku nie palenia
praktycznie jej nie piłem - też jakiś sposób...
>Mój prototyp silnego mężczyzny, to oczywiście mężczyzna palący.
To taki stereotyp lansowany w reklamach papierosów - kowboj, Arizona,
papieros ;-) Ale mi się to z męskością nie kojarzy ;-)
>Kobieta seksowna, to kobieta paląca.
Ale tylko gruuube cygaro ;->
>Relaks i odprężenie, to
>papieros. Itd. Itp. Odstawienie więc nagle fajek, to nie tylko
>dolegliwości fizjologiczne, ale też niezłe trzęsienie ziemi
>dla mojego systemu wartości, dla mojego poczucia tożsamości itd.
>No i czy w takiej sytuacji można chcieć rzucić palenie. Nie!
>To tak jakbym chciał rzucić siebie...
Skąd ja to znam...
A najciekawsze jest to, że czas, po jakim takie uczucie... zagubienia
siebie? mija jest bardzo różny dla różnych osób - od mniej więcej tygodnia
do kilkudziesięciu lat (mam w pracy znajomego, który nie pali od 25 lat, a
ciągle przy kawie go ciągnie...)
Pozdrawiam,
|