Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: fenomen manipulacji
Date: Sun, 17 Nov 2002 16:03:04 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 95
Sender: c...@o...pl@pt137.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <ar8chb$13r$2@news.onet.pl>
References: <ar6ohj$84n$1@news.onet.pl> <0...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: pt137.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1037546859 1147 217.99.3.137 (17 Nov 2002 15:27:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 17 Nov 2002 15:27:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168697
Ukryj nagłówki
Saulo:
> Niestety dla Ciebie Czarusiu, rzeczywistość od jakiegoś
> czasu nie jest już taka, jak Ci się wydawało, że zawsze będzie.
Nie w pelni zrozumiales o co chodzi. :)
Nie mam nic przeciwko przeobrazeniom rzeczywistosci, jej ewolucji...
Co innego jednak gdy w gre wchodzi manipulacja ktora subtelnie
moze wplywac na znieksztalcenie odwzorowania rzeczywistosci
w umysle czlowieka na podstawie prezentowanego obrazu
rzeczywistosci...
Ja nie mam nic przeciwko temu aby prezentowano nierzeczywistosc
(np w filmach grozy, strzelankach itd...), ale zle znosze manipulacje. :)
Konkretnie odnosze sie do manipulacji wrecz z pewna istotna pogarda,
co powoduje ze np serial w ktorym faceci wzdychaja i przejmuja sie
swoim wygladem, a babeczki tlumacza im ze wszystko OK wydaje
mi sie zalosnawy... ;D
> Jest coś na rzeczy w Twojej obserwacji o odwróceniu (tradycyjnych)
> ról, tylko że takie zjawiska jak Ally McBeal, X-Files, czy ilustrowane
> tygodniki nie tylko być może przyspieszają i sankcjonują demontaż
> tradycyjnego podziału ról, ale i odzwierciedlają rzeczywiście zachodzący
> już od dłuższego czasu demontaż tradycyjnego podziału ról.
Znowu wyciagasz zbyt daleko idace wnioski z mojego stanowiska. :)
> Czlowiek jest plastyczny.
Owszem. :)
> Na dość płynnych psychicznych różnicach pomiędzy płciami i malejącym
> znaczeniu różnic fizycznych...
Hmmmm.... nie-nie, nie rozumiesz. Istnieje ideal medialny k/m i
rzeczywistosc.
I teraz ja twierdze ze nie jest dobrze kiedy takie _dwie_ rzeczywistosci:
realna i medialna - rozjezdzaja sie.... :)
gdyz w sytacji ulegania oczarowaniu para-rzeczywistoscia medialna,
przyjmowania jej za ideal do ktorego nalezy dazyc, czlowiek, ktorego
umysl jest chlonny (jak zauwazyles) na wykreowane gotowe 'modele'
rzeczywistosci zanurza sie w konflikcie pomiedzy tym co widzi dokola
i tym co bezskutecznie chcialby zobaczyc gdy wylaczony jest telewizor. :)
Nawiasem mowiac: bulimie zawdzieczamy wlasnie takiemu zjawisku
jak wykreowanie idealu kobiety przypaminajacej wieszak na ubrania. :D
> w warunkach wolności i równouprawnienia kobiet nabudować się
> mogą społeczeństwa bardzo różne od społeczeństw tradycyjnych
> i nie będzie w tym nic nienaturalnego czy nierzeczywistego.
A wiec: wlasnie bedzie MZ i wlasnie o tym se pisalem. :)
Wjakim stopniu nieprzystosowanie do rzeczywistosci wsrod k/m
(m.in. doskwierajaca im samotnosc wynikajaca z niezdolnosci
do trwania w stalych zwiazkach) jest skutkiem ulegania iluzorycznych
idei medialnych pozostanie pewnie tajemnica.
Wydaje sie jednak slusznym upatrywanie sie pewnej korelacji o
nieokreslonym kierunku (w sensie 'sprawczym') pomiedzy
prezentacjami medialnymi (identyfikowanymi przez pewna czesc
jako ~iluzja zas przez pozostalych jako ~norma) oraz codziennoscia
ktore _obecnie_wtraznie_sie roznia_ - chyba nie ma co do tego watpliwosci.
> Człowiek, przez swą plastyczność, jest szczytem 'nienaturalności'.
> Jego naturą jest 'nienaturalność'.
Uuuuu... W ten sposob przedstawiasz czlowieka jako biedna
'tabularaze' bez 'kregoslupa', a ten poglad zarzucono juz dawno
temu jako niezupelnie rzeczywisty. :)
> Do 'swiadomosci plciowej spoleczenstw' mozna odniesc to samo
> co do demontazu tradycyjnych ról męskich i żeńskich.
Czy spoleczenstwo (my wszyscy) nie placi pewnej ceny za taki
demontaz? :)
> Mniejszosci seksualne nie musza zas dazyc do afiliacji, bo zawsze
> byly czescia spoleczenstw...
Yhy, taaaa.... ;DDD
> choćby tacy ludzie jak Ty próbowali im wmawiać, że wzięły się
> z kosmosu (i tam powinny wrócić).
Yhy, taaa... bardzo wymowne. :DDD
> Generalnie nic nowego. Stara konserwa.
Jasne, jasne. ;D
Fajnie. :D
Czarek
|