Filet z piersi indyka w pomarańczach:

Filet obsmażyć na patelni (na oleju).
Wycisnąć sok z 1 kg pomarańczy (chodzi o to, żeby był wraz z miąższem).
Posiekać drobno dużo (ok. 0,5 - 0,75 kg) cebuli.
Włożyć wszystko do garnka lub szybkowara, dodać soli i pieprzu.
Przykryć i dusić do miękkości. Sos można przetrzeć, czego ja nie robię.

Rolada z piersi indyka z morelami

Filet rozciąć aby otrzymać duży płat.
Posmarować taką papką:
- 3 łyżki słodkiej musztardy (ciemna bawarska doskonale pasuje)
- 2 łyżeczki ostrej musztardy
- 1 łyżeszka tymianku (ja go mielę w młynku udarowym)
Suszone morele (ok. 20 dag) namoczyć w 0,5 szklanki półsłódkiego wina
(ostatnio nie miałam wina, więc wzięłam nieco łagodnej brandy i krupniku i
rozcieńczyłam wodą - wyszło inaczej, ale też smacznie).
Morele i mięso zostawić na ok. 30 minut.
Kłaść morele na mięsie od strony posmarowanej i posypanej białym pieprzem
(następnym razem sprawdzę jaki jest efekt z zielonym), posypać płatkami z
migdałów i zawijać. Roladę zasznurować, obsmażyć (niekoniecznie) i włożyć do
naczynia żaroodpornego z pokrywą.
Pozostały alkohol połączyć z resztką papki, wlać do naczynia, mięso posypać
jeszcze tymiankiem i na nim położyć trochę masła.
Piec w piekarniku w niskiej temperaturze (ja piekłam ok. 4 - 5 godzin w 75
stopniach, ale może było do 100).
Jeśli ktoś lubi sosy, powinien potem ten płyn zagęścić.

Obie potrawy bardzo smaczne, a druga efektowna.

Życzę powodzenia i smacznego - Gośka uwielbiająca indyki w każdej postaci.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/