Data: 2003-02-24 06:55:28
Temat: Re: firmy wysyłkowe no i psy
Od: "JotHa" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czy to jest pewnik co do psa- pies albo ogród? A
> jakby tak suczka ? Czy chodzące na spacery mniej kopią niż wyłącznie
> wypasane w ogrodzie?
Pies, czy ogrod ?...
Hmmm z moich doswiadczen z psami wynika, ze rownie dobrze mozna zapytac:
pies, czy mieskanie... :-))) A tak na powaznie, oba pytania powinny sie
raczej zamknac w jednym: czy w ogole pies ?
Wszystko zalezy od tego, czy jestes w stanie poswiecic nalezna ilosc czasu
na wychowanie. To, ze pies cos demoluje, swiadomie (z nudow), czy
nieswiadomie (z braku wychowania) prawie zawsze wiaze sie z brakiem
socjalizacji u psa. Od psa trudno wymagac rozumowania zbieznego z naszym
kryterium wartosci, jednak to, czego nauczysz go w szczeniecym, czy mlodym
wieku, to zbierasz pozniej. Psa mozna skutecznie oduczyc pewnych zachowan i
to nie w sposob drastyczny dla oby stron... Musisz jednak uzbroic sie w
cierpliwosc i konsekwencje.
Istnieje bledne, moim zdaniem, przeswiadczenie, ze pies musi mieszkac w
dokmu z ogrodkiem, bo przyjelo sie, ze w ten sposob zapewnimy psu
dostateczne ilosc ruchu. Jest to nieprawda ! Nic nie zastapi psu spacerow z
wlascicielem. To nie tyle o wybieganie fizyczne psa chodzi, ale o
'zmeczenie' rowniez psychiczne. Poza tym, pies spedzajacy dlugie godziny w
ogrodzie, moze miec naprawde rozne pomysly, jesli zostawimy go samopas....
Wowczas tez musisz sie liczyc z tym, ze bedzie on gdzies zostawial swoje
odchody, a to niestety ma niszczace dzialanie... Nie wspomijajac juz o
estetyce, czy innych spraw z tym zwiazanych :-( Mocz psa ma niszczace
dzialanie na roslinnosc. Psy znacza swoj teren, jak kazde inne zwierzeta....
Tak wiec, wyprowadzanie psa poza posesje na toalete i chociaz jeden spacerek
dziennie, to jak sie okazuje... i przyjemnosc i w sumie ... najlepsze
rozwiazanie dla obu stron :-)))
Co do sklonnosci ras do kopania... hmmm....
Nie zgadzam sie z tym, ze mieszance sa w jakims stopniu lepsze, czy gorsze
(bo nie bardzo zrozumialam wypowiedz przedmowczyni). Wszystko zalezy od
indywidualnosci psa ! W wieku szczeniecym zdecydowana wiekszosc kopie ! I w
tym wieku najlepiej rozpoczac oduczanie. Oczywiscie sa rasy 'genetycznie'
predysponowane do tego typu dzialalnosci - od chociazby jamniki (Dirko, co
Ty na to ? :-))) ), wynika to oczywiscie z predyspozycji i przeznaczenia
danej rasy !!! Ale to naprawde nie jest regula !
Wazne, aby wybrac dla siebie psa o odpowiednim temperamencie i psychice.
Wyglad zewnetrzny pomijam, bo o gustach sie nie dyskutuje :-))) Ogolnie
mowiac... Trudno bowiem od labradora wymagac, aby byl dobrym strozem, a do
spaniela, aby omijal wode :-)))
Pozdrawiam
Asia
P.S. Tylko nie pomysl, ze jestem przeciwnikiem czworolapnych ! Na moich
300m2 bez wiekszych szkod biegaja dwie dosc duze bestyjki :-)))
http://www.best-dog.net/acubenes/galeryjka/
|