Data: 2006-06-21 01:52:49
Temat: Re: flądra...
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 20 Jun 2006 13:22:46 +0200, Marsjasz <d...@w...pl>
wrote:
>Witam,
>wlasnie wrocilem z wybrzeza i po raz pierwszy od kilku lat sprobowalem
>smazonej fladry...
>pycha !!!
>gdzie w Warszawie moge dostac taka rybke ???
Nigdzie.
Tajemnica wedzonej fladry z wybrzeza jest to ze od uwedzenia do
zjedzenia mija kilka godzin. Wielokrotnie porownywalem fladre wedzona
znad morza i fladre wedzona w kupiona w Warszawie - niestety w
Warszawie to jest suchy wior, jesc sie nie da. Podobnie ze smazona - w
Stolicy dostaniessz smazona z mrozonki, rozlazi sie i nie ma smaku.
Ryba musi byc swieza - zwlaszcza fladra.
--
Darek
|