Data: 2006-06-21 07:12:34
Temat: Re: flądra...
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:e78obt$30u$1@news.onet.pl...
> >
> > Wróciłeś? A jadłeś tak normalnie smażonego ostroboka - pod piwo?
> Uszz, pleciecie. Pod piwo to dorsz najlepszy (normalnie smażony oczywiście
> ;-). Piwo, oczywiście, Bosman . :-D
>
> D.
>
Zdecydowanie nie!
Pod piwo (wodeczke) najlepszy jest smazony halibut (wedzony zreszta tez)
wegorz wedzony... cuuudo
albo swiezutkie wedzone (prosto z wedzarki... jeszcze gorace) piklingi
(sledzie)
Polecam...
Faktem natomiast jest ze nigdzie nie jadlem tak pysznych smazonych flader
jak wlasnie nad morzem... Nawet z najbardziej "chamskiej" smaalni smakowaly
o niebo lepiej niz na Slasku... Z mrozonej fladry... to sie nie umywaja...
|