Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!fr.ip.ndsoftware.net!teaser.fr!noos.fr!not-for-mai
l
From: "Ewa \(siostra Ani\) N." <n...@y...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <bmpich$n1j$01$1@news.t-online.com>
Subject: Re: francuskie żarcie, trochę OT
Date: Sat, 18 Oct 2003 00:09:30 +0200
Organization: Niesz & Niesz Ltd.
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Lines: 42
Message-ID: <3f906792$0$4689$79c14f64@nan-newsreader-03.noos.net>
NNTP-Posting-Date: 17 Oct 2003 22:05:06 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.198.41.193
X-Trace: 1066428306 news.noos.fr 4689 212.198.41.193
X-Complaints-To: a...@n...fr
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:176717
Ukryj nagłówki
Dans la news:bmpich$n1j$01$1@news.t-online.com,
waldemar z domu <w...@t...de> a écrit:
> Cześć wam,
Czesc
> Na szczęście na łykęd pojechałem sobie
> do Paryża, gdzie spotkałem w (kolejności) Ewę (siostrę Ani), w
> przelocie Anię, niestety na robotach, i Newtona, kota Ani. Po
> splądrowaniu serów, szynki i win Ani udaliśmy się z Ewą na podbój
> Paryża. Byliśmy w świetnej restauracji, ale nie spamiętałem, co
> jadłem, to się jakoś wszystko tak strasznie po francusku nazywało,
> ale było wspaniałe ;-)
Jadles pare (dwie) ryby, lososia i dorsza, tagliatelli z sosem (jakim...
?)
A ja jadlam (na przystawke) mozarelle z suszonymi pomidorami (tymi w
oliwie oczywiscie), byly doskonale :-)
> Na zakończenie robót udaliśmy się do miasta na muszle w maśle,
> łososia z ryżem i ser biały z czerwonym sosem (a toto jadła Ewa na
> deser, pamiętam ;-))
To byl bialy serek (ktory troche homo przypomina konsystencja) z sosem z
"czerwonych owocow" (tak sie nazywa po francusku mieszanka "maliny,
poziomki, truskawki, czarne porzeczki")
. Na zakończenie wieczoru (no dzisiaj rano to
> było) obaliliśmy w 4 flaszkę Talisker single malt whisky. Po 3
> godzinach snu wróciłem do Berlina, gdzie mnie szef zaraz dopadł :-!(
> Teraz mam oczy na zapałkach i spadam do wyra...
> W poniedziałek udaję się do Stuttgartu, tam będzie kuchnia szwabska,
> to też jakieś kombinację podam.
To idz spac, musisz przed ta Szwabia sil nabrac :-)
Ewcia
--
Niesz !
|