Data: 2005-03-18 15:00:43
Temat: Re: fryzjer w warszawye
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna Chiger <k...@p...pl> napisał(a):
> Katarzyna Kulpa wrote:
>>
>> w moim przypadku dobrego fryzjera potrzeba zawsze - moje wlosy sie
>> NIE ukladaja ani "same z siebie", ani przy pomocy roznych zabiegow
>> (ktorych nie znosze) i trzeba je dobrze ostrzyc, zeby
>> dobrze wygladaly.
>
> Dla mnie dobrze ostrzyżone włosy to takie, które bez czesania
> i układania wyglądają dobrze.
jestem dokladnie tego zdania. dlatego mowie fryzjerom,
ze zadnych ton lakierow i pianek sobie nie zycze, ani sama nie
uzywam, wiec fryzura ma byc dobra bez tego :)
(co znamienne - od tamtej pani, co mi tak krzywo udydolila grzywke,
wyszlam z wlosami sztywnymi jak druty od lakieru)
> Do tego chyba nie trzeba żadnego fryzjera ;)
> Pasemka mi się skończyły i nie wiem czy chcę całość na jasno, czy na
> ciemno.
moze na blond, hihi :)
jasny blond jest troche klopotliwy, bo ustawicznie wpada w zolte
odcienie, przynajmniej u mnie, i trzeba go regularnie poprawiac czyms.
-- kasica, tleniona
|