> Na błoniu, ale to nie jest problem, gdziekolwiek mogę pojechać jeśli
gdzieś
> znajdę odpowiedni chleb, który w Kołobrzegu jest czymś powszednim. Np w
> Biedronce, czy netto jest dobry chleb.

Kołobrzegu niestety nie miałem okazji nigdy odwiedzić, ale potwierdzam, żę w
Koszalinie i Mielnie a to zdaje się blisko jest dobry chleb, taki jaki ja
znam, więc rozumiem Cię jako Bydgoszczanin i łączę się w bezradności;)

> A z piekarni to nie potrafię wymienić nazw, poza "krys and" czy jakoś tak,
bo
> jest naprzeciwko okna. W każdym razie piekarnia która ma wg mnie jadalny
> chleb znajduje się na skrzyżowaniu ul. Gdańskiej ze Świętojańską
(naprzeciw
> banku millenium)ale oni sobie pieką tam chleb raz na dwa dni, albo nie ma
i
> sprzedają mrożony, który zawsze jest i to jednak nie to.

Krys and ma sztuczny chleb, ale choć skurka jest chrupiąca, dzisiaj byłem w
tej piekarni na Gdańskiej (obok takiego sklepu drogeryjnego) i niestety tak
jak piszesz nie było już chleba normalnego (Bydgoskiego) zaproponowali mi
mrożony ROTFL, ale kupiłem chleb "dyniowy" i muszę powiedzieć, że jestem pod
wrażeniem, raz na jakiś czas całkiem polecam. Poza tym mają całkiem dobre
bułeczki tylko trochę twardawe......prawie......

W każdym razie polecam spróbować w kasynie wojskowym na ul. Szubińskiej, tam
jest prawdziwy chleb, nie mam pojęcia czy można go kupić oficjalnie, ja mam
znajomości;) Ale myślę, że nie odmówią jak ładnie poprosisz;) I to jest
argument przemawiający za tym, że jednak da się kupić, zapytam znajomą skąd
ten chleb kupują, z tego co pamiętam a kiedyś pytałem to spoza Bydgoszczy
ktoś przywozi, ale może gdzieś do jakiegoś sklepu w Bydgoszczy także dowozi?

Marcin.


--
MK

NO HAGAS HOY LO QUE PUEDES DEJAR PARA MANANA...