W dniu środa, 13 stycznia 2016 14:28:40 UTC+1 użytkownik yapann napisał:
> [wątek się tak rozdął, że będę kontynuować w dowolnym miejscu]:
>
> tak dla potomnych, po pewnym czasie narkoptyzowania się sokami z kaouchy -
> testowasłam prócz Cymesa dwóch producentów:
> - "Gand-M": http://www.gand-m.com/produkt.php?strona1=sok_z_kapu
sty (sok
> dostępny np. w Wawie na hali). Jest OK ale nie jest tak kwaśny
> - "SaTAN" :) (oczywiście chodzi o "STAN") sok "KACUŚ" - nieststy w plastiku,
> ale pysznie kwaśny że miło pyska wywija (GandM taki kwaśny nie jest) - ale o
> dziwo jeden skwaśniał mi (w lodówce, nieotwarty, po kilku tygodniach

Znaczy - zaoctował (vide: fermentacja octowa):-)
Bo (u)kwaszenie (vide: fermentacja mlekowa) to on zaliczył w procesie produkcji :-)