Data: 2006-09-14 13:23:26
Temat: Re: gen niewiernosci (link)
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elske napisał(a):
>> No proszę, Elske znowu weszła do mojej głowy i _wie_.
>
> Nie wiem. Tak odczuwam to, co napisałaś.
Jak napisałaś, każdy widział.
>
>> A tak BTW - kto Cie upoważnił do oceniania mnie?
>
> A Ciebie ktoś upoważnił do oceniania mnie?
Podaj przykład.
>
>> Jak ja czegoś nie lubię, to trzymam się od tego z daleka.
>
> Chciałam po prostu podyskutować - jak widzę nie da się.
I tu się zgadzamy.
>
>> A sprowokować
>> mnie, to trzeba mieć talent.
>
> I co z tego?
Nic, tracisz na tym, że dajesz się sprowokować.
>
>> Dobra, Lozen się posunie i sie pomieścimy. Można było rozmawiać
>> normalnie - mogłaś mnie nie strofować.
>
> Moja droga.
Nie spoufalaj sie.
> Nie widze powodu, dla którego mam tolerować odzywki w
> stylu "To się lecz." oraz pogardliwe "Tak mamusiu".
Te odzywki były odpowiedzią na Twoje słowa, których ja sobie nie
życzyłam. Jak wygląda pogardliwie napisane słowo?
Mam w nosie jak
> rozmawiasz z innymi - ja sobie nie życzę. Nie chcesz strofowania to
> rozmawiaj normalnie.
Nie pouczaj innych - bedą z Toba rozmawiać normalnie
> BTW przez moment nie rozumiałam czego w tym leczeniu nie złapałaś -
> chyba już wiem. Nie chodziło mi o Twoje leczenie tylko ludzi, którzy
> zabijają Twoje dziecko, bo Twój rodak zabił jego dziecko. Ale to
> zapewne nie ma znaczenia.
Owszem, ma i to kolosalne. Od tego się wszystko zaczęło. Nie ma to jak
precyzja wypowiedzi.
>> Przyjęłam do wiadomości i tyle.
>
> Chyba niekoniecznie, bo zmienia sens wypowiedzi. Bałabym się, ale
> wolałabym pójść niż strzelać do ludzi.
I co byś osiągneła tym pójściem? Musielibyśmy placić za Ciebie okup.
Naprawdę wierzysz w idealny swiat?
>
>>> A jeśli terrorystom nie spodoba się to "swoje"?
>>
>> To trzeba zmienić metody.
>
> I zacząć zabijać terrorystów?
Może trzeba zacząć od skończenia wchodzenia z nimi w walkę. Dla nich to
woda na młyn.
>> Ani niesłuszności.
>
> Bynajmniej. Sprawiedliwość jest, chociaż nie wszystko dzieje się
> sprawiedliwie. Więc brak wiary w sprawiedliwość nie jest słuszny.
Każdy ma prawo wierzyć w co chce.
>
>>>> Aha. Ja też, ale wyciagam zgoła inne wnioski.
>>> Szkoda.
>>
>> Ja nie załuję.
>
> Ja to robię za Ciebie (wiem, obejdzie się).
Dobry wniosek.
>
>> Tylko i wyłączniemafia i Włochy. Nic mi się nie pomyliło - wiem, co
>> oglądałam.
>
> Wendetta to włoskie słowo i funkcjonuje jako zemsta ale w organizacji
> kryminalnej, gangsterskiej. Najwyraźniej ktoś źle użył.
To, że to włoskie słowo, nie znaczy jeszcze, że się nie przeszczepi na
inny grunt. I o takiej wendecie piszę.
>> Fajnie sie o tym, stuka we własną klawiaturę. Ale co ma powiedzieć
>> mieszkaniec zruinowanego miasta?
>
> Że chce dążyć do tego, żeby nie było i robić coś w tym kierunku? No
> chyba, ze woli zyć w strachu.
I robi. Przeważnie ucieka, jak mam możliwość.
>> Przyjmuję do wiadomości. Nawet jak zrobię Rejtana, to oni przekonań
>> nie zmienią.
>
> Nie wiesz dopóki nie zrobisz tak naprawdę.
Myślisz, że ktoś się przejmie, jak poproszę terrorystów żeby przestali?
Od lat negocjują z nimi tęższe głowy niż ja, i co?
>
>>> Nie jest ważne kto zaczął tylko kto skończy.
>>
>> Jeśli skończy.
>
> Właśnie o to chodzi. Żeby ktoś skończył. O tym mówię cały czas. I nie
> mam tu na myśli wysadzenia Iraku w powietrze.
A co konkretnie?
>
>>> I tak i nie. Pojmuję dlaczego, ale absolutnie nie akceptuję.
>>
>> Twój brak akceptacji niczego nie zmieni.
>
> Bo?
Bo przez to, ze y nie akceptujesz, nie ustana żadne wojny. Pora zdać
sobie z tego sprawę.
>
>> Nikt niczego nie odkupi
>
> Dlaczego?
Bo sprawy zaszły za daleko.
>
>> Mam Ci uzasadniać, że nie jestem hiopkrytką?
>
> Wydawało mi się, że to była sugestia na mój temat. jesli się pomyliłam
> to przepraszam.
No i o to chodzi - czytasz między słowami i masz pretensję.
>
>>> A szambo nie pachnie
>>> wanilią, ale można je posprzątać i o to mi chodzi.
>>
>> Nadal pozostanie szambem.
>
> Nie. Zostanie dziurą po szambie, którą mozna zasypać i posadzić
> wanilię na ten przykład.
A gdzie będzie to, co do tej pory napełniało szambo? Szambo, chociaż
brzydko pachnie, też jest potrzebne.
>
>> Instynkt - wycie to wołanie stada, popiskiwanie to lęk. Ale na ten
>> temat to lepiej z J. Iracką pogadaj, ona jest behawiorystką.
>
> Współczuje Twojemu psu.
Nie masz czego - nie wiesz nic o jego warunkach.
> Do dziecka też tak podchodzisz?
Tak. Mieszka w budzie i dostaje raz dziennie jeść. Pomyśl sobie, co
właśnie zrobiłaś.
>
>>> Ty tak samo uogólniasz. Nie Ameryka tylko rząd amerykański.
>>
>> Ameryka - w sensie społeczeństwa. Amerykanie stracili bliskich. A
>> rząd - rząd sie sam wyżywi.
>
> IMHO w dalszym ciagu uogólniasz
Dopsz. Masz prawo do własnego IMHO.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
|