Ivan pisze w news:bdbuvo$1oa$1@nemesis.news.tpi.pl

> Po jego robocie papierem ściernym można
> było co najwyżej popsuć gładź, a nie ją poprawić. Na tym właśnie
> polega sztuka, że niczego nie trzeba szlifować.

Jakoś trudno mi uwierzyć... Naprawdę istnieje taki sposób
położenia gładzi, żeby nie pękała na styku płyt?? Albo
poprawienia jej bez użycia papieru ściernego? To jest koszmar. :
( Zwłaszcza, jak pęka na nowo po pomalowaniu ściany. Osdradzam
gładź mieszkacom bloków z wielkiej płyty. :/ To tylko nigdy nie
kończący się kłopot.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2003/


Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/