Data: 2004-01-12 17:11:19
Temat: Re: głodówki
Od: "Posrednik" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hafsa" <h...@a...w.sygnaturce> napisał w wiadomości
news:btudhh$du$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Sowa napisał:
> >
> > O rany Hafso, tylko się nie obraź za to co napiszę, ale takie samoistne
nie
> > jedzenie przez dobę, dwie czy trzy to jeszcze ani głodówka, ani
głodowanie.
>
> To twoja opinia, ja jakos nie przyjmuje do swojej zakutej glowy faktu,
> ze moge sobie nie jesc.Mam od razu przed oczami obraz siebie slaniajacej
> sie na nogach, z boalaca glowa i wsciekla ;-))
Nie daj sie zwariować, sluchaj organizmu i jedz kiedy masz ochotę. Głodówka
napewno nie jest tym stanem , o którym marzy jakikolwiek zywy organizmy.
Gdyby tak było, to w procesie ewolucji juz dawno bysmy wyksztalcili w sobie
zdolnosc fotosyntezy lub absorbcji enegrii promieniowania
elektromagnetycznego :)
Jedz optymalnie i ciesz się smakiem potraw, a glodowke zostaw tym,
co uwielbiaja jak moga sobie regulowac strumien wody z ziołami
wypelniajacy im jelita "pod prąd":)
Są ludzie co odrzuacją zasady DO bo im nie służy, mnie , tak ja i Tobie nie
służy głodówka. Też jej próbowałem i trzeciego dnia upadłem.
Dosłownie.
Pozdrawiam
Pośrednik
|