Data: 2001-08-01 12:27:32
Temat: Re: głupie i proste pytanie w sprawie ciast
Od: "Barbara" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Wknpim <d...@p...gdansk.sdi.tpnet.pl> wrote in message
> > news:9k8ocs$eqf$1@news.tpi.pl...
> > >
> > > Ja zazwyczaj otwieram do połowy drzwiczki i tam sobie ciasto troche
> > siedzi,
> > > a w ciepełku nie powinno opaść.
> > >
> >
> > Ja robie tak samo i po jakis 10 minutach dopiero wyciagam
> > Asia
>
> Dzięki dziewczyny tak tez zrobiłam (intuicyjnie czułam że dobrze myślę).
> Rozumiem, że każde ciasto bez szczególnego podziału na podgatunki można
tak
> traktować (serniki i biszkopty, drożdżowce i keksy też) ?
Ja właściwie wszystko wyciągam od razu po wyłączeniu piekarnika.
Biszkopt i sernik stygną sobie w formie, keks, babkę, makowiec wyrzucam z
formy na deskę, drobne wypieki kładę na metalową kratkę.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby z powodu szybkiego wyjęcia ciasto
"siadło".
pozdrawiam
Basia
|