Data: 2003-03-16 11:36:13
Temat: Re: golonki
Od: "MaKa" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zosia" <z...@m...gorzowwlkp.com> napisał w wiadomości
news:b51fhf$a9h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam, jestem nowa - więc i nowy problem
> A może i nie nowy ale dla mnie na pewno, bo choć nieraz
> mam w przypływie dobrego humoru przebłyski fantazji
> kulinarnej - to dziś na pewno nie. Mam 4 małe goloneczki
> - naprawdę małe, bardzo zgrabne i już bez kości (z dziurą
> w środku). Na razie stoję w kuchni i się gapię na to.
> Obiad zaplanowany późno, na ok.17.00 (wtedy zazwyczaj
> moja druga połowa wraca z niedzielnego wędkowania).
> I cóż mnie biednej z tym począć ?
> Zosia
>
No cóż smak ich zależy od tego czy były peklowane czy nie. Najprościej to
do garnka +włoszczyznę majeranek itp
gotowac na małym ogniu ale za to bardzo długo może więc na 17 się wyrobisz.
Ja gotuję zawsze powyżej 4g (oczywiście zależy od wielkości) Jak już
stwierdzisz że się rozgotowały i są mięciutkie to już ;o)
|