Data: 2006-05-15 06:10:01
Temat: Re: gorzała
Od: Golo <k...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 14 May 2006 23:45:53 +0200, Konrad Kosmowski
<k...@k...net> napisał:
> ** kukikoko wrote:
>
>> Dzień dobry.
>> Byłem ostatnio na weselu.
>> Piłem wódkę.
>> Podawano nam mnóstwo jedzenia i zauważyłem,
>> że pijąc mnóstwo wódki nie upijam się zandto.
>> Jaka jest zależność pomiędzy spożywaniem
>> wódy, a jedzeniem?
>
> Tłuszcze łączą alkohol i pozwalają go wydalić/przyswoić. :)
>
>> Pytanie może wydać się wam głupie, ale
>> potrzeba mi to wiedzieć.
>> Co jest odpowiedzialne za przetwarzanie alkoholu, tzn.
>> czym różni się picie "na pusty żołądek" od picia
>> "pod golonę"?
>
> A z "goloną" to trochę inna sprawa, za PRLu generalnie była kiepska
> ochrona weterynaryjna i wypadało walnąć "setę" profilaktycznie po
> spożyciu golonki. :)
Rzekłbym odwrotnie, za PRLu golonki byly lepsze, natomiast gorzała podła.
Bez popychu golonką gorzała stawala w gardle:)
Weteran G:
|