Data: 2009-05-11 13:20:55
Temat: Re: gotwanie w określonej temperaturze
Od: "Marek mszyma Szymański" <n...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
"Stokrotka" <o...@a...pl> wrote in message
news:gtkl30$lmm$1@news.onet.pl...
> >.. Może 30 minut przy 65
>> stopniach jest korzystniejsze dla końcowego odcinka przewodu
>> pokarmowego niż 3 minuty przy temp. 98-99 stopni?
>
>
> Ale stopni się nie dzieli pszez czas. :)
???
O dizeleniu nie napisano - ale o związku
czasu "dochodzenia" potrawy do stanu gotowości
(pożądanego stanu) od temperatury
w której ją przetrzymujemy (konkretnie jajko w wodzie)...
Praw fizyki się ie oszuka - przeważnie im wyższa temperatura tym szybszy
czas ogrzewania wnętrza potrawy - lub szybszy czas zachodzenia w niej
przemian fizykochemicznych... tyle, że krótszy czas nie zawsze daje lepszy
smak i wartości odżywcze... - o walorach smakowych decydują oba te parametry
uzywane w optymalnej kombinacji =- patrz ostatnie zdanie...
Sprawa złożona - natomiast utrzymanie konkretnej temperatury w potrawie - a
nie na powierzchni garnka jest dużo bardziej złożone... przy tak samo
ustawionym palniku - wpływ na ustaloną (i też jakoś uśrednioną) temperaturę
gotowania ma wielkość garnka, rodzaj i procent wypełnienia (garnka potrawą),
powierzchnia (wypromieniowanie ciepła) przykrycie lub nie garnka i ... nawet
przeciągi czy inny ruch powietrza wokół - oczywiście gdy mówimy o
temperaturach odbiegających od 100 stopni - które mozna utrzymać dawkując
nadmiar ciepła z palnika (nadmiar - unoszony jako ciepło parowania ...)
A co do przykrywek z termometrami - spokojnie zagotuje się wodę w gatnku -
przy odczycie "kilkadziesiąt stopni" na takim termometrze...
Generalnie - to gotowanie potraw w temperaturach znacząco poniżej 100
stopni - to głównie sztuka związana z doświadczeniem a nie pomiarem
temperatury (generalnie - nie znaczy ZAWSZE)
Uff - mam nadzieję, że nie nazmyślałem za bardzo
Pozdrawiam Kuchniowiczów - jestem tu zupełnie nowy ale chyba zacznę
zaglądać...
Smacznego
Marek mszyma Szymański
PS.
Pozdrowienia dla Tej - która mnie do wdepnięcia tu sprowokowała - w dobrym
słowa tego znaczeniu...
(jakie wyjazdy?)
|