Data: 2004-01-12 12:35:26
Temat: Re: grunt to zakupy...
Od: nonnocere <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki wrote:
> O sancta simplicitas.
> Tłum to tłum. Rządzi się swoimi prawami. I żadna indywidualna
> odpowiedzialność demonstrowana indywidualnie i przed włączeniem się w tłum
> nie pomoże i niczego nie zagwarantuje, gdy potem choćby kilka osób i choćby
> nieumyślnie zapoczątkuje w tłumie efekt domina.
> Przerażony/podniecony_człowiek_indywidualnie_odpowie
dzialny jest zdolny do
> takiego działania jako cząstka tłumu, że ho ho. (Aha, i zacznijmy od tego,
> że człowiek naprawdę odpowiedzialny wie, co się może zdarzyć w tłumie i
> raczej się do niego nie będzie z własnej woli pakował.)
Dokładnie Pawle. Jeśli będzie odpowiedziealny, będzie staral sie uniakć
takich sytuacji, jak w tamtym tłumie. Albo jeśli się tam znajdzie,
będzie szukał możliwości, by móc wyjść. Jak się zbierze większa taka
grupa, ten tłum przestanie być groźny.
> Jeśli. Chyba nie sugerujesz, że do M-M przyszły osoby, które chciały komuś
> połamać żebra, ponaciągać ścięgna itp.?
Jest to jedna z ewentualności niestety. Byłam już świadkiem takich
zachowań.
> Jeśli czujesz się dzięki tej wierze lepiej... Ale nie wiem, czy znajdziesz
> wystarczająco wielu pięknoduskich ludzi, których udałoby Ci się przekonać do
> wzięcia odpowiedzialności za coś, co jest poza ich kontrolą.
Przynajmniej chcę spróbować.
--
Pozdrawiam, Magdalena S.
"Aby zdobywać wielkość, człowiek musi tworzyć, a nie odtwarzać"
Antoine de Saint - Exupery
|