Data: 2018-09-23 21:51:45
Temat: Re: gruszek nie będzie
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 21.09.2018 o 19:36, i...@g...pl pisze:
> U mnie plamek na liściach pełno - i gruszek. Po cholerę pryszczyć grusze dla urody
liści? Wolę swoje gruszki jeść bez obawy. Pryskane niech sobie leżą w sklepie.
> Gruszek było u mnie w tym roku tyle, że gałęzie się uginały aż do ziemi. Pierwszy
raz widziałam cor takiego, żeby na np. półmetrowym pędzie gruszek było około 10.
Liści nie było widać spomiędzy owoców. Jedliśmy po uszy i jeszcze przetworów zrobiłam
około 80 słoików, w końcu już tylko zesmażałam na pulpę do szarlotki.
Tylko, że u mnie wszystkie owoce zgniły, zanim dojrzały, i opadły.
Owoców było niewiele. Ani jedna gruszka nie nadawała się do zjedzenia. :-(
Krycha.
|