Marcin S wrote:

> Ostatnio moja mama przywiozla z Czech rzeczone grzybki. Po dokladniejszym
> przyjrzeniu sie kolektywnie stwierdzilismy, ze do zludzenia przypominaja
> rodzime opienki (pelna nazwa: opienka miodna czy cos podobnego): kolor ten
> sam, od spodu harmonijka, na kapeluszu charakterystyczne luski. Stad tez i
> moje pytanie: czy to azjaci jedza tak dobrze mi znane grzybki, czy moze to
> Czesi nabijaja w butelke? Marcin

Opienki sa troche podobne do shiitake, ale bardziej delikatne, ciensze, maja
dluzsze nogi i falbanke na nodze. Shiitake maja zawiniety brzeg, krotka,
twardawa noge, ktora sie odrzuca, inaczej smakuja przy smazeniu. Shiitake nie
maja takiego dobrego smaku, gdy sa zamarynowane. Opienki sa duzo lepsze, i
bardziej wonne (IMHO), ale shiitake nadaja bardzo ciekawy smak sosom i
gulaszom, znane sa rowniez ich wlasciwosci rakobojcze i przeciwnowotworowe.
Ja robie taki sos, ktory podaje z makaronem, albo z krokietami z ziemniakow
puree:
1/2 kg pieczarek
1/4 kg shiitake
garsc suszonych grzybow (30 gr)
1 szklanka wrzatku
2 lyzki masla
2 lyzki oleju
3 szklanki rosolu
sol, pieprz, ostry olej do smaku
2 lyzki maki rozbeltane w pol szklanki wody

Suszone grzyby namoczyc we wrzatku. Pieczarki i shiitake pokroic w male
kawalki i podsmazyc na masle i oleju. Gdy brzegi grzybow sa zlotawe, dodac
rosol, pokrojone suszone grzyby i wode pozostala po ich moczeniu, przyprawy,
i dusic na malym ogniu 20 minut. Cienkim strumieniem dodac make rozbeltana w
wodzie i szybko mieszajac, rozprowadzic w sosie, unikajac grudek czy kluch.
Sprobowac, doprawic do smaku.
Magdalena