Data: 2001-11-13 10:29:22
Temat: Re: haftowane bombki:)))
Od: "Elzbieta" <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > No tak, to przerysowywanie zorów na materiał jest faktycznie troszkę
> niewdzięczne. Osobiście to nie za bardzo to lubie. Dlatego jak już coś
> przenosze to po kilka wzorów na raz, żeby miec spokój. A później to juz
> tylko ścieg dziergany:)) Ale doskonale Cię rozumiem. ja z kolei drutów
nawet
> nie potrafie porządnie w rękach trzymać, a co dopiero cos zrobić. Kiedyś
> próbowałam zrobić szalik:((( Tragedia w 5 aktach, w złości prawie druty
> połamałam:)))) Ale cóż, Bozia każdemu daje inne talenty. Ale to chyba
> dobrze, bo gdyby każdy wszystko umiał, to o czym byśmy teraz rozmawiali na
> liście?
Cos w tym jest, juz w podstawowce robilam sobie swetry i nadal preferuje
druty, od powstania grupy - krzyzykuje. Moja corka (19 lat) nic nie robi :((
(mam na mysli robotki reczne, studiuje).
Czy tak jej zostanie?:((( (poza studiami, te chyba skonczy) :)))
Pozdr.
Elzbieta
|