Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: hipoteza Darwina

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: hipoteza Darwina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 86


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2020-01-27 20:21:28

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Jan 2020 19:28:25 +0100, Kviat napisał(a):

>> Powrotu do Ewangelii życzę.
>
> Ja ci dobrze życzę, to i ty mógłbyś.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

Toś sobie pogadał :) Doświadczenie mnie uczy że z wierzącym nie ma
rozmowy. Ślepota na argumenty, logika z księżyca. Można się conajwyżej
ponabijać :)
--
Jacek
I hate haters.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2020-01-27 20:40:26

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.01.2020 o 19:51, Nemrod pisze:
> W dniu 2020-01-27 o 19:28, Kviat pisze:
>> (...) <- pierdoły
>
> Skoro nie masz tu nic do gadania,
> poza zwyczajowym poszczekaniem
> sobie, to możesz już zjeżdżać.

Skoro nie masz tu nic do gadania, poza zwyczajowym poszczekaniem sobie,
to możesz już zjeżdżać.

>> Powrotu do zdrowia życzę.
>
> Powrotu do Ewangelii życzę.

Co ja ci takiego zrobiłem, że tam mi źle życzysz?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2020-01-27 20:49:11

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.01.2020 o 20:21, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 27 Jan 2020 19:28:25 +0100, Kviat napisał(a):
>
>>> Powrotu do Ewangelii życzę.
>>
>> Ja ci dobrze życzę, to i ty mógłbyś.
>>
>> Powrotu do zdrowia życzę.
>> Piotr
>
> Toś sobie pogadał :) Doświadczenie mnie uczy że z wierzącym nie ma
> rozmowy. Ślepota na argumenty, logika z księżyca. Można się conajwyżej
> ponabijać :)

Hoduję religiantów na psp, więc mam wprawę. A ten na swoje nieszczęście
zrobił crosspost do mojego ogródka.
:)

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2020-01-28 14:49:47

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2020-01-27 o 19:59, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Programy na PC też są taktowane zegarem kwarcowym.
> Powiedzmy, że program tyle a tyle razy się wykonał.
> I DNA w tzw. śmieciowych DNA ma taki licznik, który mutuje z czasem.

Tak to jest jak się niewiele wie o rzeczach o
których się mówi. A więc w danym osobniku
DNA ->NIE MUTUJE<- lub mówiąc inaczej
NIE WOLNO MU MUTOWAĆ, bo to może doprowadzić
do uszkodzenia lub dysfunkcji danej komórki.
Najbardziej znaną chorobą polegającą na
patologicznej zmianie w DNA jest nowotwór,
a są też inne choroby np wirusowe.

Co do PC, to i owszem, działanie tego urządzenia
jest synchronizowane przebiegiem okresowym,
ale jeżeli mówimy o konkretnym procesie,
którego kod jest w danym programie, który
napisał jakiś inżynier, to aktualizacja
tego polega, z reguły, na zabiciu tego procesu
w systemie, następnie wprowadzeniu zmian
do kodu, skompilowaniu, i ponownym uruchomieniu
procesu. Następnie nowy kod jest rozpowszechniany
w sieci komputerowej, jeżeli oczywiście dany
inżynier/firma zapewnia takie usługi innym
użytkownikom sieci.

> Po spełnieniu odpowiednich warunków np. układu pól grawitacyjnych planet, zmiany
klimatu, przejścia komety, wybuchu supernowej uruchamia się ukryta sekwencja
pobierająca modyfikacje.

Nie ma czegoś takiego. Biologiczne życie polega na
pobieraniu paliwa biologicznego (lub energii)
z zewnątrz i wykonywaniu czynności życiowych,
to wszystko widać na bazie samej tylko chemii.

Skąd ma pobrać te modyfikacje? Tutaj znowu
dochodzimy do inżynierskiej interwencji.

> Jeśli jest możliwe, że DNA koduje śmierć pojedynczego organizmu, to może również
zmianę właściwości grupy stanowiącej gatunek.

Gdzie tam. Co ma np apoptoza komórki do generacji
innego gatunku?

> Np. w polu magnetycznym czy grawitacyjnym ziemi, (...)

Nie ma tam nic. Nie ma żadnych użytecznych
informacji dla żywej komórki. Nie ma
żadnego mechanizmu typu modulacja pola
grawitacyjnego -> zmiany w DNA komórki.

>> Natomiast dla nowego
>> człowieka - zawsze Bóg - zapisuje swoje allele.
>
> Nie zapisuje, nie ma znaczącej mutacji genetycznej w każdym człowieku. (...)

Właśnie, że tak - zapisuje. Nie jesteś
kombinatoryczną mieszanką cech rodziców,
lecz masz własne unikatowe cechy,
poza tymi odziedziczonymi.

Poza tym piszesz zbyt ogólnikowo. Pisałem już że
kod DNA człowieka to jakieś 3Giga nukleodytów,
z czego tylko 2% to kod uniwersalny kodujący
białka. Wiesz jaka jest skala zmian przy takiej
ilości informacji? Jeżeli zmienimy nawet 1kilo
nukleodytów, to mamy już zupełnie innego człowieka,
co dla nieuków może wyglądać jako "nieznaczna
zmiana genetyczna". Na 8-bitowcach działały
proste programy o wielkości KILKANAŚCIE bajtów,
a co tu porównywać do programu rzędu ~3Giga?
Niemożliwe po prostu jest żeby to się samo
zrobiło, i to na skutek przypadkowych
i ślepych procesów.

Zastanów się nad tym i porzuć te buddyjskie
zabobony, bo sam budda nie miał nawet
zielonego pojęcia o rzeczach o których tu
dyskutujemy. I nawróć się do jedynie
słusznego Kościoła Katolickiego -
inaczej konsekwencje będą opłakane.

--
Nemrod Vargardsson

Pwt 32,41 Gdy miecz błyszczący wyostrzę
i wyrok wykona ma ręka,
na swoich wrogach się pomszczę,
odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą.
42 Upoję krwią moje strzały,
mój miecz napasie się mięsem,
krwią poległych i uprowadzonych,
głowami dowódców nieprzyjacielskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2020-01-30 00:29:32

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Zastanów się nad tym i porzuć te buddyjskie
zabobony, bo sam budda nie miał nawet
zielonego pojęcia o rzeczach o których tu
dyskutujemy. I nawróć się do jedynie
słusznego Kościoła Katolickiego -
inaczej konsekwencje będą opłakane
---
KOsciola Katolickiego czyli POwszechnego
zwanego inaczej Chrzescijanstwem ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2020-01-30 00:54:16

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.01.2020 o 19:15, Nemrod pisze:
> W dniu 2020-01-27 o 18:57, Kviat pisze:
>>> To akurat nieprawda. Powstanie gatunku ludzkiego
>>> łatwiej wytłumaczyć pochodzeniem wszystkich ludzi
>>> od pierwszych rodziców (bez wcześniejszych
>>> "hominidów").
>>
>> Skoro jest łatwiej, to co stoi na przeszkodzie żeby to zrobić?
>
> Nic.

No więc?
---
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mitochondrialna_Ewa
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Y-chromosomalny_Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2020-01-30 00:57:24

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Sylvio Balconetti <s...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Am 27.01.20 um 20:21 schrieb Jacek Maciejewski:
> Dnia Mon, 27 Jan 2020 19:28:25 +0100, Kviat napisał(a):
>
>>> Powrotu do Ewangelii życzę.
>>
>> Ja ci dobrze życzę, to i ty mógłbyś.
>>
>> Powrotu do zdrowia życzę.
>> Piotr
>
> Toś sobie pogadał :) Doświadczenie mnie uczy że z wierzącym nie ma
> rozmowy. Ślepota na argumenty, logika z księżyca. Można się conajwyżej
> ponabijać :)
>
Przypadkowo zainteresowal mnie ten watek z paru powodow. Przed laty
bylem na kilku wyspach archipelagu Galapagos i zasmiewalismy sie z
roznych obalaczy teorii Darwina. Przeczytalem pozniej pare opracowan na
temat ewaolucji. Ale to nie moja specjalnosc, tak jak astronomia,
geografia czy kosmonautyka.
Jednak cos znam sie na filozofii oraz teologii, wiec jakos nie moge
zrozumiec logiki osob twierdzacych, ze tzw. stworca lub bog stworzyl
swiat, zycie, czlowieka, przyrode, interweniowal w dzieje, reaguje na
modlitwy, karze zle postepowanie i w ogole uczestniczy w dziejach. Z
innej strony mialby byc istota absolutna, wszechwiedzaca i niezmienna.
Ale skoro uczestniczy w dziejach, reaguje, zmienia cos, karze, nagradza
to nie jest niezmienny i absolutny.
Cos sie w tym nie zgadza!

Btw. "Uczestniczenie w dziejach" jest opisane w tych legendach
biblijnych i rozmaitych cudownych wydarzeniach. Cud to jest boska
interwencja w swiat, przyrode, wszechswiat.
--
Wodan akbar!

saluto
SB dr angelologii apokryficznej

https://pokazywarka.pl/ibq71l/
????????????????????????????????????????????????????
????????????????
"As an online discussion among Poles grows longer, the probability of
a comparison involving a security service, (fake) refugees, or calling
the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Putin's
accomplice, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2020-01-30 01:21:21

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Oni tez o tym dyskutujom:

https://www.tygodnikpowszechny.pl/katecheza-wbrew-ew
olucji-160942

POlemika współredaktora podręcznika z POwyzszym artykulem z TP:
Adres Wysłane przez RobertStrus w czwartek, 31.10.2019, 14:44
Nazywam się ks. Robert Strus i jestem współredaktorem podręcznika ,,Świadczę o
Jezusie w świecie..." Artykuł pana Artura Sporniaka zawiera nieprawdziwe informacje
dotyczące mojej wypowiedzi zamieszczonej w artykule. Kilka dni temu pan Artur
zadzwonił do mnie z pytaniem, dlaczego ,,argumenty przeciw ewolucji" pojawiły się w
podręczniku, którego jestem współredaktorem? Odpowiedziałem, że pracą nad
podręcznikiem zajmowałem się wiele lat temu, nie mam teraz przed sobą podręcznika,
więc nie będę mógł precyzyjnie odpowiedzieć. Jednak o ile pamiętam, to argumenty te
znajdują się obok argumentów ,,za ewolucją" w części jednostki lekcyjnej ,,Dylematy
młodego człowieka". Każda jednostka lekcyjna w naszym podręczniku rozpoczyna się od
sytuacji egzystencjalnie adresatów. Zadaniem tej części jest na początku katechezy
zwrócenie uwagi uczniów na jakiś problem, zainteresowanie ich, sprowokowanie do
refleksji i myślenia, wywołanie dyskusji. Dlatego w katechezie ,,Stworzenie świata a
ewolucja" podane są argumenty za i przeciw ewolucji. Jak się okazuje zabieg ten
okazał się bardzo skuteczny, ponieważ konstrukcja ta wywołała dyskusję nie tylko na
katechezie, ale nawet na łamach ,,Tygodnika Powszechnego";) Na marginesie wspomnę
(tego nie wyjaśniałem panu Arturowi podczas rozmowy telefonicznej, który miał
zadzwonić do mnie za kilka godzin, abym po sięgnięciu do podręcznika mógł udzielić mu
szerszych odpowiedzi), że taki początek jednostki lekcyjnej jest związany z modelem
katechezy antropologiczno-kerygmatycznej. Następnym elementem jednostki jest
przekazanie orędzia chrześcijańskiego, a na koniec tworzy się wnioski z przekazanych
treści dla życia młodzieży. W pierwszej części katechezy ,,Dylematy młodego
człowieka" nie jest prezentowane nauczanie Kościoła ani opinia autorów podręcznika.
Są podawane różne opinia, czasami skrajne, opisywane różne sytuacje, aby ukazać
młodzieży bogactwo i złożoność zjawisk. Dopiero potem jest ocena w świetle nauczania
Kościoła. Dlatego wniosek, że uczniowie muszą poznawać na lekcjach religii
pseudonaukowe argumenty, jest zupełnie bezpodstawny. Gdyby pan Redaktor zadzwonił do
mnie popołudniu, jak obiecał, usłyszałby ode mnie te informacje. Po wysłuchaniu mojej
argumentacji podczas pierwszej i jedynej rozmowy telefonicznej pan Artur zaczął mnie
przekonywać, ze nauka już dawno obaliła argumenty przeciw ewolucji. Wówczas
próbowałem cierpliwie tłumaczyć, że teolog nie posiada kompetencji, aby się
wypowiadać w dziedzinie nauk przyrodniczych. Dlatego na ten temat powinien pan
Redaktor rozmawiać z naukowcami z innych dziedzin. Zadaniem teologa i katechezy nie
jest udowadnianie teorii ewolucji, ani jej kwestionowanie. Tymi zagadnieniami zajmują
się nauki przyrodnicze. Nauki te bowiem poszukują odpowiedzi na pytania: Jak
zbudowany jest wszechświat? Jakie procesy zachodzą w przyrodzie? W jaki sposób świat
powstał? itp. Teologia natomiast daje odpowiedzi na pytania: Kim jest człowiek? Co
będzie z człowiekiem po śmierci? Dlaczego Bóg stworzył człowieka? Dlaczego Bóg
stworzył świat? W naszej rozmowie nie broniłem argumentów przeciw ewolucji. Nie
wypowiedziałem też zdania, że ,,wśród uczonych jest grupa, która teorię ewolucji
atakuje". Przekazałem jedynie panu Redaktorowi informację, że są naukowcy, który
widzą w teorii ewolucji pewne mankamenty i braki. Nie powołałem się na artykuł
,,Świecki dogmat przełamany. Naukowcy krytykują >>Teorię Darwina<<" ze strony
PCH24.pl, a tylko przywołałem ten artykuł, żeby pokazać, iż zdania naukowców w tej
kwestii są różne. Kiedy jednak podałem źródło tego artykułu, mój rozmówca zdenerwował
się i powiedział, że nie interesuje go ten artykuł, ponieważ strona PCH24.pl jest
ultrakatolicka. Wtedy odpowiedziałem, że takie oceny demotywują mnie do dyskusji z
nim, ponieważ rzetelność dziennikarska wymaga, aby zapoznać się ze wszystkimi
argumentami i źródłami, bez uprzedzeń. Powiedziałem też, że kiedy usłyszałem, iż pan
Artur przygotowuje artykuł do ,,Tygodnika Powszechnego", mogłem odmówić odpowiedzi na
pytania, ponieważ na łamach tego czasopisma niekiedy jest kwestionowane nauczanie
Kościoła. Jednak rozmawiam, gdyż jestem otwarty na dialog i wspólne poszukiwanie
prawdy. Takie też są założenia krytykowanej jednostki. Katecheta pomaga uczniom,
podążając drogą proponowaną przez podręcznik, odkrywać prawdę. Widzę w tym zasadniczą
różnicę między postawą swoją a pana Artura. Przypuszczam, że jest to również powód
złośliwości wyrażonych pod moim adresem przez Autora artykułu, w którym brakuje
obiektywnego i merytorycznego opisu zagadnienia, a dominują emocje. Zresztą Autor sam
sobie zaprzecza pisząc: <<cały rozdział ,,Stworzenie świata a ewolucja" nie ma
wydźwięku antyewolucyjnego - broni tezy, że nauka nie stoi w konflikcie z wiarą.
,,Bóg mógł stworzyć wszystkie istoty żywe jednym aktem, ale także mógł je stwarzać
miliony lat na drodze doboru naturalnego (ewolucji). (...) Teoria ewolucji nie jest
zagrożeniem dla wiary chrześcijańskiej" - czytamy w podrozdziale ,,Wiara i życie
Kościoła", zatytułowanym ,,Ewolucja czy(li) stworzenie">>>. Chcę jeszcze krótko
wyjaśnić, dlaczego fałszywe są tezy postawione przez pana Artura w tytule jego
artykułu oraz w zdaniu wprowadzającym. Nieprawdą jest, że katecheza kwestionuje
teorię ewolucji oraz uczniowie szkół średnich muszą poznawać na lekcjach religii
pseudonaukowe argumenty i obalone już dawno tezy. Potwierdza to po części mój
wcześniejszy wywód, a jeszcze mocniej lektura celów jednostki katechetycznej w
podręczniku metodycznym: Cel ogólny: Przekazanie podstawowych wiadomości w
konfrontacji teorii ewolucji z prawdą o stworzeniu świata przez Boga. Cele
szczegółowe: Uczeń wie, co to jest teoria ewolucji. Uczeń wie, co to jest
kreacjonizm. Uczeń potrafi wyjaśnić teorię inteligentnego projektu. Uczeń pragnie
poznawać prawdę o świecie i jego początku. Uczeń wyjaśnia, pod jakimi warunkami
teoria ewolucji może być zaakceptowana przez Kościół". Wśród celów jednostki nie ma
nawet wzmianki o tym, że Kościół kwestionuje teorię ewolucji, a uczniowie muszą znać
argumenty przeciw tej teorii. Jeszcze więcej argumentów za tym, że tezy postawione
przez Autora artykułu są fałszywe, można znaleźć podczas uważnej i rzetelnej lektury
całej jednostki katechetycznej w podręczniku dla ucznia oraz podręczniku metodycznym,
do czego wszystkich zachęcam. Jestem przekonany, że lektura ta pozwoli wszystkim
zauważyć, że krytyczna (a nawet obraźliwa) ocena w ostatnim akapicie artykułu nie
tylko mojej skromnej osoby, ale również osób, które posiadają wybitne kompetencje
teologiczne, bardzo negatywnie świadczy tylko o jego Autorze. Trochę humorystycznie
można metodologię pana Artura Sporniaka, która doprowadziła go do sformułowania
fałszywych tez złośliwej oceny ,,wykształcenia teologicznego w polskich warunkach"
porównać do wyciągania wniosków z dwóch zdań Pisma Świętego, które zostały wyrwane z
tekstu i połączone ze sobą w następujący sposób: ,,Wtedy Judasz (...) oddalił się,
potem poszedł i powiesił się" (Mt 27,3-5). ,,Idź, i ty czyń podobnie!" (Łk 10,37).
Według metody pana Artura Sporniaka należy taką konstrukcję zinterpretować, że Biblia
zachęca do samobójstwa. Oczywiście jest to, podobnie jak wnioski autora artykułu
,,Katecheza wbrew ewolucji" absolutnym absurdem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2020-01-30 02:08:48

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora


>> Powrotu do Ewangelii życzę.
>
> Ja ci dobrze życzę, to i ty mógłbyś.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

Toś sobie pogadał :) Doświadczenie mnie uczy że z wierzącym nie ma
rozmowy. Ślepota na argumenty, logika z księżyca. Można się conajwyżej
ponabijać :)
---
Nasci cos na oslode i do POnabijania [sobie guzow o wprogramowanom POlitPoprawnosc]
;)
Oto czemu darwinizm nie bedzie dla lewactwa nigdy be nawet jesli go PO cichu [oby]
naukowo obalom ;P
http://assembly.coe.int/nw/xml/XRef/Xref-XML2HTML-EN
.asp?fileid=17592&lang=en
,,Nauczanie wszystkich zjawisk dotyczących ewolucji jako fundamentalnej teorii
naukowej ma zatem kluczowe znaczenie dla przyszłości naszych [swieckich] społeczeństw
i naszych [ateistycznych] demokracji. Z tego powodu musi zajmować centralną pozycję w
programach nauczania." ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2020-01-30 09:54:43

Temat: Re: hipoteza Darwina
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 30 Jan 2020 00:57:24 +0100, s...@i...invalid napisał(a):

> Cos sie w tym nie zgadza!

Delikatnie powiedziane :) Doktryna chrześcijańska wydaje mi się
wyjątkowo pełna niekonsekwencji i absurdów, może dlatego  że najlepiej
ją znam. Lecz rzecz ciekawa, jeśli jej się przyjrzeć z ewolucyjnego
punktu widzenia, niekonsekwencje te stają się dosyć oczywiste. Można
wtedy dostrzec jak w ciągu wieków ewoluowała gubiąc jedne składniki i
nabywając innych w nieustającym procesie dostosowywania do bieżących
potrzeb epoki. Ciekawe jak będzie wyglądała typowa religia za tysiąc czy
kilka tysięcy lat. Czy będzie to mniej czy bardziej synkretyczny zlepek
tego co już mamy czy pokusimy się o stworzenie jakiejś doktryny od zera,
uwzględniając zdobycze wiedzy.
--
Jacek
I hate haters.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Juszczyszyn
cukier
Religianci nie są normalni
Akiane Kramarik - Malarka Nieba :)
Witam w nowym roku!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »