vonBraun:
> polegajacy na stopniowej akceptacji dla wynaturzen.

Zwroc uwage ze w 'mojej' tezie chodzi o moment akceptacji
dla wynaturzen (A) jako [korelujacy] _niezawodny_ 'wskaznik'
jej [dokonujacego sie] upadku (B).

Wlasciwie caly czas o tym pisze. :)
Zgodnie z ta teza wiele wielkich znanych, upadlych kultur
potwierdza istnienie takiej korelacji, choc przyklady ktore
podales wskazuja na mozliwosc zaistnienia upadku kultury
pomimo najprawdopodobniej braku akceptacji spolecznej
dla wynaturzen seksualnych.

Inna korelacja na ktora wskazujesz, mowiaca ze gdy kultura
ulegnie zniszczeniu to wowczas czesto upowszechniaja
sie rozwiazle obyczaje seksualne, nie ma w sumie zbyt
wiele wspolnego z akceptacja czy nieakceptacja kultury
ktora zostala [wlasnie] zniszczona, a wiec niejako nie istnieje.
Nawiasem mowiac bardzo trudno sie nie zgodzic z Twoja teza. :)

Czarek