Data: 2015-07-24 20:30:13
Temat: Re: humanizm?
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
gazebo <g...@e...o> wrote:
> W dniu 24.07.2015 o 20:01, Pszemol pisze:
>> "gazebo" <g...@e...o> wrote in message news:mottcp$1qn$1@dont-email.me...
>>>>>>> Nic ne zawężam. Ja też spotkałam wielu, i zaobserwowałam to, co
>>>>>>> napisałam powyżej.
>>>>>>> Religia nie jest równoznaczna z wyznawaniem zasad/wartości. Ci
>>>>>>> niewierzacy, których znam osobiście mają twardy kręgosłup moralny.
>>>>>> Nie wiem oczywiście, kogo konkretnie masz na myśli. Ja- gdy
>>>>>> spotykałem takich ludzi, to okazywało się, że onitylko mówią,
>>>>>> że w nic nie wierzą:-)
>>>>>>
>>>>> Rzeczywiscie, można przyjąć, że wierzą w niestnienie Boga :)
>>>>
>>>> Jeśli już tak to tylko na takiej samej zasadzie jak Ty wierzysz
>>>> w nieistnienie Zeusa czy Światowida. Ateistów bowiem od Chrześcijan
>>>> czy Muzułmanów różni to, że nie wierzą w istnienie jednego boga
>>>> więcej...
>>> a slowa maja wiele znaczen
>>
>> które słowa tutaj masz na myśli?
> wiara, zdecydowanie wiara, po namysle wiara, a po zastanowieniu i jeszcze
> glebszym namyslie ciagle wiara :) z mojego obcowania wynika, ze blad
> ekwiwokacji jest dosyc czesto spotykany jednak staje sie wyraznie
> zauwazalny w dyskusjach o wierze wlasnie
A zechciałbyś jakoś zailustrować tą wieloznaczność słowa "wiara" w
kontekście tezy, że ateista, tak jak Chrześcijanin, nie wierzy w istnienie
Zeusa czy Światowida? Bo szczerze przyznam, dla mnie wieloznaczność jest tu
niejasna...
|