Data: 2002-03-28 23:41:52
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: Piotr Majkowski <p...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj MOLNARka,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>Ależ ja mam tak samo ;-))) Ja także traktuję ludzi tak jak bym chciała żeby
>mnie traktowali ... czyli mówili prawdę jak jest i czego oczekują (a ja się
>zastanowię czy mogę temu sprostać).
Wobec tego nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem, że wielu ludzi nie
traktuje Cię poważnie i że widząc w kolumnie "from" wyraz "MOLNARka"
zastanawia się czy nie skilować całego wątku. Niestety szumisz bardzo
głośno, głupio, dużo i byłoby to przysłowiowe "wylewanie dziecka z
kapielą".
Nie wszyscy mają czas i ochotę przedzierać się przez Twoje grubiańskie
komentarze, czytać Twoje zapalczywe i aroganckie wywody, czy też
niesprowokowane dziecinne ataki.
Gwarantuje Ci, że już niedługo boleśnie wyrżniesz dupskiem o życiową
podłogę.
(tu nie było samjli, tych niewidocznych też nie)
>> Czyli ja jestem malo kulturalna bo chce aby mnie traktowac wraz z moja
>> rodzina na zaproszeniu na wesele jako calosc.
>> Ale ja taka prostaczka jestem ;))))
>
>Skoro tak sama o sobie mówisz ... nie zaprzeczę ;-)
A wiesz co MOLNARka ? Ja nie zaprzeczę ze jesteś chamica. :-)
(był samjl - wszystko jest, żarcikiem, prawda ?)
PS: "Kochajacy mąż i ojciec" życzy Ci udanej ceromonii ślubnej szopki.
Oby było hucznie, bajerancko,z sopranistką w tle i z odpowiednim
blichtrem, koniecznie bez dzieci. I koniecznie uwiecznione na VHS/DVD.
Tylko nie zapomij oderwac metki z kiecki i pozłocić felg w
"lymuzynie".
:-) <- To jest smajl, oznaczający wypowiedz żartobliwą.
--
Piotr Marcin Majkowski
p...@h...com
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
Uwaga: Wszystkie wyrażone opinie są moim prywatnym zdaniem.
|