Dnia Mon, 14 May 2012 21:48:36 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-05-14 16:49, Nixe pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:4y0aj5piw2nn.9wwdlxke6022.dlg@40tude.net...
>>
>>> Jabłka suszy się na blasze/ruszcie na słońcu albo w piekarniku.
>>
>> Masz jakieś dobre rady w tej kwestii, bo bym sobie trochę jabłek
>> ususzyła?
>> Najchętniej na słońcu, jak już się pojawi (bo trochę prądu szkoda na
>> piekarnik).
>> Rozkładasz na jakimś papierze czy nawlekasz na nitki czy jeszcze inaczej?
>> Jakoś to zabezpieczasz przed wywianiem przez wiatr albo zeżarciem
>> przez ptaki?
>> I czy na słońcu wyschną tak na fest aż będą chrupkie czy raczej tylko
>> do konsystancji "żelkowatej"?
>
> Najlepiej chyba suszyć w takiej specjalnej suszarce do owoców i warzyw.
> Są różne, w cenie około 100zł. Jadłam suszone jabłka z takiego
> urządzenia, bo moja koleżanka suszy - są rewelacyjne. Też mnie kusi,
> żeby sobie kupić coś takiego, ale najpierw muszę dokupić szafki w
> kuchni, bo przecież z gumy nie są. ;)
>

Moja kanciapa-spiżarnia przy kuchni pomieści wszystko - mam tam półki
wokoło, do samego sufitu, nawet duża lodówka i biurko do pracy (z nadstawką
przy scianie) się mieści. Suszarka takoż, tak więc urządzonko owe
oczywiście posiadam, przetestowałam przy suszeniu pomidorów i grzybów; o
ile do pomidorów i grzybów jak najbardziej polecam, to do jabłek
niespecjalnie - nie żeby źle suszyła, ale ze względu na skórke i tę, no,
wyprawkę...