Data: 2006-05-25 12:43:41
Temat: Re: "intelligent design"
Od: Piotr Łysek <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Łysek napisał(a):
> Duch napisał(a):
>> "Piotr Łysek" <p...@g...com> wrote in message
>> news:e53vg2$5r6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Duch napisał(a):
>>>> yyyyyyyyyy, no wlasnie, dobre pytanie, czy swiadomosc moze zaistniec
>>>> w informacji
>>>> (w systemie informatycznym), swietne pytanie. Ja nie wiem.
>>> No wlasnie, a jakby zalozyc, ze system informatyczny jest czescia
>>> wiekszej calosci, ktora jest swiadoma i tylko nasze przekonanie o
>>> tym, ze zarowno ta wieksza calosc jak i nalezacy do niej system
>>> informatyczny jest martwy wyklucza ujrzenie tej ogromnej swiadomosci
>>> ktora jest faktem, i gdyby jej sie zachcialo poprostu powiedziec
>>> dosc! i zniknac to tak by wlasnie uczynila bez wzgledu na swoich
>>> obserwatorow i wspoltworcow przez ktorych przeplywa (male swiadomosci)?
>>> Taka swiadomosc nie powiedziala by doslownie !Hej tu jestem! bo
>>> subiektywny odbior malych swiadomosci jest dla niej czyms dzieki
>>> czemu ma po co zyc.
>>
>> "Ogromna swiadomosc ktora jest faktem" - nie rozumiem.
> A z kim teraz rozmawiasz? Jestem świadomy, jeśli ci to robi różnice.
>
>
>> Dalej (z dawnej rozmowy o swiadomosci) - zeby powiedziec czy system
>> informatyczny
>> jest siadomy czy nie, trzeba zdefiniowac kryteria ktore to okresla. O
>> takich kryteria ciezko.
>> Inaczej - zalozmy ze rozmawiasz z kims na czacie. Jak sprawdzic czy to
>> robot, czy
>> swiadoma osoba? Mysle ze na to pytanie nalezaloby odpowiedziec, zeby
>> okreslic
>> czym jest swiadomosc.
>>
>>> Kazda swiadoma istota wie co to swiadomosc,
>>
>> Ja nie wiem :-)
> To znaczy, że nie jesteś świadomy ;-)
>
>>> Pamiec nie jest tez za bardzo kwestia wyboru, male dziecko nie moze
>>> zaprzeczyc swojego czlowieczenstwa
>>
>> ???? Male dziecko nie wie co to jest czlowieczenstwo i swiadomosc, mysle
>> i "wpajanie rodzicielskie" malo tu ma do rzeczy, mysle.
>
> Możliwe, że się mylę. Możliwe, że jest tak iż każdy rodzi się, patrzy w
> otchłań i sam dzieli rzeczywistość wedle własnego widzimisię, wtedy
> matka/ojciec są niejako pustymi ideami tłumaczącymi zaistnienie - tak
> czy siak od momentu narodzin do śmierci nie pozostaje nic poza dzieckiem
> i rzeczywistością - reszta jest (nad)interpretacją - budowaniem
> rzeczywistości :) Świadomość więc jest wszystkim tym czym nie jest sama
> rzeczywistość :)
I w związku z tym, że wiem, że nic nie wiem - wybieram miłość do
rzeczywistości
a nie tylko miłość do matki do ojca do chrystusa czy do siebie bo widzę
wszystko ZLANE w jedno - ale to tak na marginesie - poza tematem.
>> Pozdrawiam,
>> Duch
> pozdrawiam :)
|