Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: ja&tesciowa&...
Date: Wed, 9 Feb 2005 11:42:38 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <cucppu$5d9$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cucnac$ng1$1@atlantis.news.tpi.pl> <cucnto$1097$1@news2.ipartners.pl>
<cuco4m$rcl$1@atlantis.news.tpi.pl> <cucol5$r9$1@nemesis.news.tpi.pl>
<cucpc9$3je$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: zc142.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1107946110 5545 80.53.134.142 (9 Feb 2005 10:48:30 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Feb 2005 10:48:30 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:71668
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kasia S" <n...@s...please> napisał w wiadomości
news:cucpc9$3je$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl>
> napisał
> w wiadomości news:cucol5$r9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "Kasia S" <n...@s...please> napisał w wiadomości
>> news:cuco4m$rcl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> > dziecko jest moje. chodzenie do pracy nietety też należy do mnie.
>>
>> Ale piszesz "mam dość luźne godziny pracy, przez co większość osób
>> jest gotowa stwierdzić, ze wogóle nie pracuje". Skoro masz tak lużne
> godziny
>> pracy to tak je ustawiaj aby dzieckiem wymiennie z Tobą opiekował sie
>> Twoj
>> maz
> lużne czyli sama je ustalam, ale wiąże sie to np z wyjściem z domu na 12
> godzin, w tym czasie mój mąż też jest w pracy
Kasiu, napisz z jakiego jesteś miasta, kwestię opieki nad dzieckiem na pewno
łatwiej rozwiązać korzystając z poczty pantoflowej ;)
A stosunki z teściową, no cóż.... ja zawsze podchodzę do teściowych (iii tam
zawsze, raptem wszystkiego dwa razy) bardzo otwarcie, jak do matki. Dlatego
z byłą teściową do dziś mam dobry, choć słaby kontakt i mówię do niej "Mamo"
w pełnym przekonaniem. A moja druga teściowa jest bardzo mądra i nie
zazdrosna o pierwszą ;)
Podstawą jest niejako "wybranie" sobie teściowej. Wzięłam za męża jej syna,
bedąc świadoma, że nie przychodzi on znikąd. Poniekąd wybrałam całą rodzinę.
To ma o tyle krótkie nogi, że rozwieść też powinnam się z całą rodziną, a
tak się nie stało ;)
Może być dobrze, tylko zobacz w niej sprzymierzeńca, nie wroga. I ją
pzrekonaj, ze ejst tak samo. Inicjuj rozmowy, pytaj ją o dzieciństwo Twojego
męża, obejrzyjcie stare zdjęcia... Wspólnota nie bierze się znikąd, tak jak
w małżeństwie, tak w powinowactwie trzeba ją budować, choć czasem to
niełatwe.
Margola Ideał Synowej (jak trza, to teściową ukocham, jak trza, to się
wypyszczę, niczego nie udaję i jakoś sobie żyjemy)
|